WAŻNE
TERAZ

Jest oświadczenie Ziobry. Wystąpił zdalnie

To miał być prosty zabieg. Kobieta nie żyje

Rodzina zmarłej pani Alfredy nie kryje oburzenia. Kobieta zmarła w szpitalu niespełna trzy dni po dwóch rutynowych zabiegach. O sprawie informuje portal Polsatnews.pl.

Do śmierci 74-latki doszło po dwóch rutynowych zabiegach (zdjęcie ilustracyjne)Do śmierci 74-latki doszło po dwóch rutynowych zabiegach (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Golla
oprac.  DAS

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

74-letnia kobieta trafiła do szpitala w Czerwonej Górze po pobycie w placówce w Skarżysku-Kamiennej. - Pani Alfreda wyjechała od nas jak to człowiek chory po złamaniu nogi. Była przytomna, dobrze się czuła, na ile się człowiek dobrze czuje, który ma złamaną nogę – mówił Krzysztof Grzegorek, dyrektor ds. lecznictwa wspomnianego szpitala.

W specjalistycznej placówce w Czerwonej Górze miała mieć wykonaną biopsję pękniętego kolana na oddziale ortopedii. To wówczas wykryto niepokojącą narośl. "Dodatkowo zdecydowano o wyjęciu tzw. gwoździa stabilizującego udo" - pisze portal.

- Lekarz stwierdził, że "gwóźdź" im przeszkadza w pobraniu tkanki histopatologicznej, jak również może w późniejszym terminie przeszkodzić w założeniu endoprotezy – mówiła Joanna Garczyk, córka pani Alfredy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyprzedzał na zakazie. Zdenerowała go zbyt wolna jazda innych

Komplikacje w trakcie zabiegu. Kobieta zmarła

Okazało się, że w trakcie zabiegu doszło do komplikacji. - W słuchawce usłyszałam, że mama jest na intensywnej terapii. To był szok, ponieważ pojechała na wyjęcie gwoździa (...). W karcie szpitalnej, którą otrzymaliśmy już po śmierci, jest napisane krwotok hipowolemiczny, wstrząs septyczny, przetaczanie krwi i do tego jeszcze podawanie: ja przez telefon usłyszałam ośmiu jednostek krwi, co w przeliczeniu daje około 3 do 4 litrów krwi - dodała w rozmowie z dziennikarzami pani Joanna. Kobieta niedługo potem zmarła.

Szef placówki w Czerwonej Górze zdecydował o odmowie wydania ciała, zlecając sekcję zwłok, której nie chciała rodzina. Szpital odmówił dziennikarzom też podania informacji o przyczynie krwotoku i wstrząsu septycznego. W oświadczeniu dziennikarzy zapewniał, że lekarze działali w dobrej wierze i zgodnie ze sztuką. 

"Rodzina powiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia błędu. Wszczęto postępowanie wyjaśniające. Prokuratura Okręgowa w Kielcach zleciła przeprowadzenie kolejnej sekcji zwłok pani Alferdy, jej wyniki będą znane za sześć tygodni" - napisał portal.

Źródło: Polsatnews.pl/"Interwencja"

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
"Zdecydowałem się". Jest oświadczenie Ziobry
"Zdecydowałem się". Jest oświadczenie Ziobry
Odtajnienie posiedzenia Sejmu. Jest wniosek
Odtajnienie posiedzenia Sejmu. Jest wniosek
Żurek przytoczył słowa Bosaka z części tajnej posiedzenia. Mentzen reaguje. "Przestępstwo!"
Żurek przytoczył słowa Bosaka z części tajnej posiedzenia. Mentzen reaguje. "Przestępstwo!"
Ziobro zapowiada oświadczenie w siedzibie PiS
Ziobro zapowiada oświadczenie w siedzibie PiS
Rosyjskie aktywa na rzecz Ukrainy. USA próbowały zablokować plan Unii Europejskiej
Rosyjskie aktywa na rzecz Ukrainy. USA próbowały zablokować plan Unii Europejskiej
Bogucki do Tuska: Gdzie pan był? Po ruskiej czy po polskiej stronie?
Bogucki do Tuska: Gdzie pan był? Po ruskiej czy po polskiej stronie?
Niemcy zdecydowali. Jest decyzja ws. poboru
Niemcy zdecydowali. Jest decyzja ws. poboru
15-latka zaginęła ponad dwa tygodnie temu. Jest nowy trop
15-latka zaginęła ponad dwa tygodnie temu. Jest nowy trop
Kobieta wypadła z auta. Policja ukarała męża
Kobieta wypadła z auta. Policja ukarała męża
Politico: Trump ostrzega Europę przed "wymazaniem cywilizacyjnym"
Politico: Trump ostrzega Europę przed "wymazaniem cywilizacyjnym"
"Czy do was to nie dociera?!" Tusk grzmi z mównicy
"Czy do was to nie dociera?!" Tusk grzmi z mównicy
KE nakłada karę na platformę X. Ponad 100 mln euro
KE nakłada karę na platformę X. Ponad 100 mln euro