Putin w rozsypce. Generał: Jak zagoniony szczur
Rosyjskie wojska znów atakują, zastraszając ludność cywilną Ukrainy. Środa jest kolejnym dniem, kiedy w Kijowie zawyły syreny alarmowe. Gen. Roman Polko, który był gościem w programie "Newsroom WP", podkreślał, że koszty ostrzału są dla Rosji druzgocące i mogą oznaczać potężne problemy w kwestii zasobów. - Logistyka, zaopatrzenie, technika to rzeczywiście słaba strona Rosji. Putin jako petent pojawiał się w Iranie, Korei Północnej czy w Chinach. Uderzanie tak drogimi rakietami, czy systemem S-300 w cele naziemne to jest pół miliarda dolarów. Wystrzelono je, nie osiągając żadnego celu wojskowego. To pokazuje ten system dowodzenia, ci dowódcy ślepo wykonują rozkazy Kremla. Może dojść do sytuacji, że jedyny arsenał, jakim dysponuje Putin, który jest w stanie cokolwiek zrobić na polu walki, jest arsenał nuklearny. Siły lądowe przegrywają. Trwa jedynie ludobójstwo, zbrodnie wojenne i szantaż nuklearny. Jak świat temu ulegnie, pogrążymy się w mrocznych czasach minionej epoki. Na razie widzimy zagonionego szczura - wyjaśniał gen. Polko.