Ukraińcy potwierdzają. Rosyjski cel trafiony
Ukraińska armia poinformowała w sobotę o zestrzeleniu rosyjskiego samolotu szturmowego Su-25 w obwodzie donieckim. Maszynę strąciła obrona przeciwlotnicza 110. Oddzielnej Brygady Zmechanizowanej im. gen. Marka Bezruczki.
"Znowu spadł wrogi Su-25! Teraz jego pozostałości leżą na jednym z lotnisk w Doniecku" – napisała brygada na Facebooku.
"Żołnierze obrony przeciwlotniczej 110. Brygady w dalszym ciągu nakładają ogniste kary na pilotów moskiewskich za nielegalne przekraczanie granicy" - dodano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oskarżają się nawzajem o agenturę. Ekspert: dochodzi do absurdu
"Nasze niebo stanie się piekłem dla pilotów okupacyjnych. Nasza brygada stanie się dla nich koszmarem" - podkreślono we wpisie.
To już czwarty rosyjskie samolot Su-25, zestrzelony przez myśliwce tej brygady w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Poprzedni spadł na ziemię 13 maja.
Ponad 800 dni wojny
W sobotni wieczór Rosjanie zaatakowali dronami w obwodach mikołajowskim, sumskim i chersońskim.
Rosjanie po raz kolejny podjęli szturmem próbę zdobycia miasta Czasiw Jar. Wołodymyr Zełenski ogłosił, że Siły Obronne odparły atak w obwodzie donieckim i zniszczyły ponad 20 jednostek wrogich pojazdów opancerzonych. Podkreślił, że Rosjanie zauważalnie tracą piechotę i sprzęt w kierunku Charkowa, choć liczyli na szybki atak. Jednocześnie powiedział, że spodziewa się, iż Rosja przypuści większą ofensywę na północy i wschodzie Ukrainy.
Czytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski