RELACJA ZAKOŃCZONA

Rosjanie wykorzystali sytuację. Brytyjski minister pewny [RELACJA NA ŻYWO]

Rosjanie wykorzystali sytuację. Brytyjski minister pewny
Rosjanie wykorzystali sytuację. Brytyjski minister pewny
Źródło zdjęć: © East News | AA/ABACA
Karina StrzelińskaWojciech Rodak

18.05.2024 21:33, aktual.: 19.05.2024 22:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wojna w Ukrainie trwa. Niedziela to 816. dzień rosyjskiej inwazji. Minister obrony Wielkiej Brytanii zabrał głos ws. rosyjskiej ofensywy w obwodzie charkowskim. Na antenie Sky News podkreślił, że najbliższe tygodnie na froncie będą "trudne". Grant Shapps zwrócił uwagę na to, że Rosja, wykorzystując opóźnienia w dostawach uzbrojenia dla Kijowa, ruszyła do ataku. - Oczywiście, Kongres USA był powolny w działaniu w tej kwestii, co doprowadziło do przerwy (w dostawach - przyp. red.), w której wojska Putina próbowały zająć Charków - powiedział. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.

Najważniejsze informacje
  • - Jestem łysy. Prawie nie mam zębów. I kogo za to winić? Naszego ukochanego Władimira Władimirowicza. (...) Wyślij FSB, Rosgwardię, czy kogo tam chcesz, żeby mnie zabili - mówi w nagraniu Dmitrij Zołotow, rozgoryczony rosyjski weteran. Mimo tego, że został ciężko ranny, państwo nie wypłaciło mu odszkodowania.
Relacja zakończona

Dziękujemy. To wszystko w tej części naszej relacji z wydarzeń związanych z wojną w Ukrainie. To, co dzieje się dalej, można śledzić TUTAJ.

W Iranie doszło do "twardego lądowania" śmigłowca, którym podróżował prezydent kraju Ebrahim Raisi. Na miejscu trwa akcja poszukiwawcza. Tymczasem Margarita Simonjan zamieściła w sieci absurdalny wpis. Czołowa rosyjska propagandystka zasugerowała rzekomy udział osób trzecich w ostatnich zdarzeniach.

Czytaj więcej:

Aktualna mapa alarmów przeciwlotniczych w Ukrainie.

© alerts.in.ua

Obrońcy zniszczyli kryjówkę Rosjan na froncie.

W codziennej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że w dniach 5-6 maja co najmniej 11 rosyjskich żołnierzy zostało postrzelonych w wyniku bratobójczego ognia. W związku z jednym z tych zdarzeń, które miało miejsce 6 maja, żandarmeria wojskowa aktywnie poszukuje żołnierza, który zabił sześciu swoich towarzyszy. Poszukiwany żołnierz jest byłym więźniem zrekrutowanym do oddziału Sztorm-Z, przyłączonego do batalionu artylerii w okupowanym przez Rosję obwodzie donieckim. Drugie zdarzenie miało miejsce 5 maja, gdy żołnierz z 38. Samodzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych po spożyciu alkoholu postrzelił pięciu żołnierzy.

Zwrócono uwagę, że przypadki bratobójczego ognia zdarzają się w rosyjskim wojsku od początku wojny na Ukrainie i mogą mieć śmiertelne konsekwencje dla postronnych cywilów. Przypomniano, że w połowie sierpnia 2023 roku w miejscowości Urzuf koło Mariupola czeczeńscy bojownicy i rosyjscy żołnierze otworzyli ogień do siebie nawzajem po kłótni po spożyciu alkoholu, w wyniku czego zginęło 11 osób, w tym czterech rosyjskich żołnierzy i siedmiu cywilów.

"Te przypadki bratobójczego ognia są symptomatyczną kombinacją niskiego morale, nadużywania alkoholu, a także napięć etnicznych. Stałe wykorzystywanie na polu walki osadzonych bojowników ze Sztormu-Z z kryminalną przeszłością i historią przemocy jeszcze potęguje przypadki bratobójczego ognia" - napisano.

Niskie morale, nadużywanie alkoholu, napięcia etniczne oraz rekrutowanie do wojska skazańców z kryminalną przeszłością tworzą w rosyjskich siłach zbrojnych kombinację, która powoduje, że przypadki bratobójczego ognia są częste - przekazało w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.

Seria nagrań z ukraińskiego frontu. Na filmie widać kilka akcji obrońców.

Dziennikarz francuskiej gazety "La Tribune" zapytał, czego gruzińska prezydent oczekuje od Europejczyków, zwłaszcza od prezydenta Francji. - Niech przyjadą. Emmanuel Macron obiecał mi, że przyjedzie (...). Powinno do tego dojść przed rozpoczęciem kampanii wyborczej we wrześniu - odpowiedziała prezydent.

Według niej "chodzi nie tylko o Gruzję, to kwestia ostatecznego wyzwolenia Kaukazu od sowieckiej mentalności i rosyjskich wpływów".

- Napisałam prezydentowi Macronowi, że czekam na niego w Święto Niepodległości Gruzji 26 maja - dodała.

W sobotę Zurabiszwili zawetowała ustawę o tzw. agentach zagranicznych, która jest przyczyną trwających od przeszło miesiąca masowych protestów w Gruzji. Partia rządząca ma jednak wystarczającą liczbę głosów, by odrzucić prezydenckie weto.

W niedzielę serwis Apsny.ge poinformował, że prezydent zwróciła zawetowaną ustawę do parlamentu, podkreślając, że jest ona niezgodna z konstytucją kraju.

Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili poinformowała, że czeka na przyjazd do jej kraju przywódcy Francji Emmanuela Macrona 26 maja, gdy w kraju obchodzone jest Święto Niepodległości - informuje w niedzielę portal Apsny.ge.

Aktualna mapa alarmów przeciwlotniczych w Ukrainie.

© alerts.in.ua

W parlamencie Francji apelowano, by nie zabraniać Ukrainie uderzania francuską bronią na terytorium Federacji Rosyjskiej - poinformował ukraiński dziennikarz i korespondent wojenny Andrij Caplijenko.

Ważne

Trwają poszukiwania śmigłowca z prezydentem Iranu Ebrahimem Raisim na pokładzie po wypadku w pobliżu Dżolfy w irańskiej prowincji Azerbejdżan Wschodni. Mgła i ulewne deszcze utrudniają pracę ekip ratowniczych, w tym zlokalizowanie helikoptera.

Tymczasem Margarita Simonjan zamieściła w sieci absurdalny wpis. Czołowa rosyjska propagandystka napisała, że wszystko wydarzyło się "przez przypadek". Zasugerowała udział osób trzecich w ostatnich zdarzeniach.

"I helikopter Raisiego spadł przez przypadek z powodu mgły, i Fico został postrzelony przez szalonego dziadka, i Olof Palme (premier Szwecji, który został śmiertelnie postrzelony - przyp. red.), i (John F.) Kennedy. Go*** się zdarza. Ale dzieje się najbardziej niezawodnie z powodu starannego, profesjonalnego przygotowania przeprowadzonego przez władców go***" - czytamy.

Obrońcy zniszczyli kolejny rosyjski transporter opancerzony.

Rosyjski czołg zniszczony na ukraińskim froncie. W sieci pojawiło się nagranie.

W Kijowie odbyła się akcja "Wolny Azow" na rzecz uwolnienia jeńców wojennych.

Minister obrony Wielkiej Brytanii zabrał głos ws. rosyjskiej ofensywy w obwodzie charkowskim. Na antenie Sky News podkreślił, że najbliższe tygodnie na froncie będą "trudne".

Czytaj więcej:

Demonstracja odbyła się na Placu Europejskim w Tbilisi. Studenci złapali się za ręce i okrążyli plac, tworząc żywy łańcuch.

Przemaszerowali następnie na prospekt Rustawelego, gdzie przed parlamentem wieczorem odbędzie się kolejny protest przeciwko tzw. rosyjskiej ustawie.

Protestujący zapowiadają, że demonstracje będą trwać, dopóki rząd nie usłyszy ich głosu.

Studenci różnych gruzińskich uniwersytetów w niedzielę wzięli udział w akcji "Żywy łańcuch na rzecz zwycięstwa", w ramach której wyrazili swój sprzeciw wobec ustawy o agentach zagranicznych - informuje portal Echo Kawkaza.

Uwaga: kremlowska propaganda

Wiaczesław Gładkow, gubernator obwod biełgorodzkiego w Rosji, napisał na Telegramie, że "dwie osoby zostały ranne w wyniku ataku na wieś Rżewka".

"Jeden z pocisków trafił w parterowy dom - został poważnie uszkodzony, drugi pocisk trafił w garaż, w wyniku czego budynek spłonął doszczętnie wraz ze znajdującym się w nim samochodem. Odłamki uszkodziły 2 prywatne budynki mieszkalne i gabinet lekarza rodzinnego. Uszkodzona została też linia energetyczna" - czytamy.

- W ciągu ostatnich dni - zaledwie tygodnia - zdobyliśmy silniejsze pozycje w regionie Charkowa. Jednocześnie nasze siły dość skutecznie niszczą okupanta w sektorze donieckim - w szczególności w rejonach Czasiw Jaru. W rzeczywistości okupant nie osiąga swojego celu, jakim jest rozproszenie naszych sił, a tym samym osłabienie Ukrainy na szerokim froncie od Charkowa do obwodu donieckiego - wskazał Zełenski.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także