Rosjanie wykorzystali sytuację. Brytyjski minister pewny
Minister obrony Wielkiej Brytanii zabrał głos ws. rosyjskiej ofensywy w obwodzie charkowskim. Na antenie Sky News podkreślił, że najbliższe tygodnie na froncie będą "trudne".
Grant Shapps zwrócił uwagę na to, że Rosja, wykorzystując opóźnienia w dostawach uzbrojenia dla Kijowa, ruszyła do ataku.
- Oczywiście, Kongres USA był powolny w działaniu w tej kwestii, co doprowadziło do przerwy (w dostawach - przyp. red.), w której wojska Putina próbowały zająć Charków - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie prą do przodu. Atak w obwodzie charkowskim
Rosyjskie siły zbrojne zaatakowały miejscowość Mała Danyliwka w obwodzie charkowskim - przekazały w niedziele władze obwodu charkowskiego na Telegramie.
"Wstępnie pięć osób zginęło w wyniku ostrzału obiektu użyteczności publicznej na jednym z osiedli naszej wspólnoty. Jedną z nich jest lokalny mieszkaniec". Ranni zostali hospitalizowani - napisał Ołeksandr Gołołobow.
"Liczba rannych wzrosła do 15 osób (...). Wśród rannych jest ratownik medyczny" - przekazał szef obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow.
Wcześniej szef obwodu charkowskiego zaznaczył, że wróg nadal ostrzeliwuje osiedla obwodu i niszczy infrastrukturę cywilną w Charkowie i społecznościach regionu. Natarcie wroga w kierunku Charkowa i Kupiańska zostało zatrzymane - oświadczył.
Syniehubow podziękował funkcjonariuszom organów ścigania, Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy, medykom, Państwowej Służbie ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, wolontariuszom i wszystkim, którzy ratują i ewakuują ludzi pod ostrzałem i przeciwdziałają wrogowi.
Czytaj także:
Źródło: rbc.ua/PAP/Telegram/Sky News