"Kiedy oglądam barbarzyńców". Tusk uderza w dwóch polityków

"Kiedy oglądam barbarzyńców w rodzaju Czarnka i Budy po chamsku poniżających swoich rozmówców, widzę jak głęboka i zasadnicza jest w dzisiejszej Polsce konfrontacja między Wschodem a Zachodem. To nie jest spór wyborczy, to wojna cywilizacji" - czytamy we wpisie premiera Tuska.

Na antenie stacji Polsat News w niedzielę doszło do ostrej wymiany zdań między Przemysławem Czarnkiem a Robertem Biedroniem. Biedroń zaczął mówić, że jeszcze niedawno "30 proc. naszego kraju to były strefy wolne od LGBT".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Kłamie pan. Kłamał pan Staszewski. Kłamaliście bezczelnie na temat Polski. Łapy precz od polskich samorządów! Nie było i nie będzie takich stref - odpowiedział mu Przemysław Czarnek. - Człowieku, puknij się w głowę. Nigdy w Polsce nie było stref wolnych od LGBT - dodał.

- Za panem stoi ideologia nienawiści - odpowiedział mu polityk Lewicy. Po kolejnych słowach o "strefach wolnych od LGBT" znów zwrócił się do niego Czarnek: "Zdegenerowany człowieku, nie kłam".

Waldemar Buda kilka dni temu pojawił się w programie "Debata dnia", również na antenie Polsat News. W studiu obecny był także Krzysztof Śmiszek z Lewicy. W pewnym momencie politycy zaczęli dyskutować o pakcie migracyjnym.

- Pan Śmiszek wie, co mówi, bo jego mąż czy żona, pan Biedroń, głosował za paktem migracyjnym - powiedział Waldemar Buda. To wywołało oburzenie w sieci.

Później o te słowa pytał Budę dziennikarz TVN24. - Bardziej mnie tam obrażano, niż ja obrażałem - przekonywał. Powiedział, że "absolutnie nie" jest mu wstyd za tę wypowiedź.

Do awantury z udziałem Waldemara Budy doszło również w czwartek. Został on wykluczony z czwartkowego posiedzenia komisji śledczej ds. wyborów kopertowych. Poseł PiS kilkakrotnie był upominany przez Dariusza Jońskiego. Cierpliwość przewodniczącego komisji wyczerpała się, kiedy Buda skierował do niego zdanie: "ja jestem prawnikiem, a ty nieukiem basenowym".

Te wypowiedzi obu posłów Prawa i Sprawiedliwości skrytykował w serwisie X premier Donald Tusk.

Źródło: PAP/WP