"Plujecie na nas!". Afera w Rosji nabiera rozpędu

Szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn poskarżył się, że jego ludzie cierpią z powodu "całkowitego braku pocisków". W odpowiedzi resort obrony Siergieja Szojgu wydał oświadczenie, które nie spodobało się wagnerowcom. Konflikt coraz bardziej się zaostrza.

To już prawdziwy konflikt. Lecą poważne oskarżenia. "Plujecie na nas!"
To już prawdziwy konflikt. Lecą poważne oskarżenia. "Plujecie na nas!"
Źródło zdjęć: © PAP, Telegram
Mateusz Czmiel

To już nie jest zwykła sprzeczka. Konflikt na linii rosyjskie ministerstwo obrony - szef Grupy Wagnera zaostrza się z dnia na dzień. Wszystko zaczęło się od poważnych oskarżeń Prigożyna w kierunku resortu obrony. Szef Grupy Wagnera oskarżył MON, że ten nie wywiązuje się z dostaw amunicji, przez co "dwa razy więcej" wagnerowców ginie na froncie.

Wczoraj biznesmen, nazywany "kucharzem Putina", ocenił wręcz, że rosyjski minister obrony próbuje zniszczyć jego armię najemników, co można "porównać do zdrady stanu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na stronie resortu obrony, na czele którego stoi Szojgu, pojawiło się oświadczenie. "Wszystkie wnioski o dostawę amunicji dla oddziałów szturmowych są realizowane jak najszybciej. Tak było i tak będzie" - czytamy w komunikacie. "W najbliższym czasie wszystkie wnioski na amunicję złożone w lutym zostaną zrealizowane, a dostawy rozpoczną się na podstawie wniosków na marzec" - podkreślono.

MON zasugerowało Prigożynowi, że "próby rozdzielenia bliskiego mechanizmu interakcji i wsparcia między jednostkami grupy rosyjskiej przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego i działają wyłącznie na korzyść wroga".

Prigożyn się wściekł. "Plujecie na nas"

Choć nazwisko Prigożyna i nazwa kierowanej przez niego grupy nie pojawia się wprost w oświadczeniu, to Prigożyn uznał, że musi odpowiedzieć publicznie. Na swoim kanale Telegram umieścił plik audio, w którym powtórzył, że jego jednostki "nie otrzymują 80 proc. amunicji potrzebnej do wykonywania misji bojowych".

- Plujecie na nas, plujecie w kierunku Grupy Wagnera. Próbujecie ukryć swoje zbrodnie przed bojownikami, którzy tego dokonali - powiedział biznesmen. Dodał, że jego jednostki nie otrzymały nawet łopat saperskich. - Jeśli dajesz amunicję, zróbmy to, nie mów o tym w mediach - dodał Prigożyn.

Przeczytaj także:

Wybrane dla Ciebie