"To jest sprawa życia i śmierci". Przymusowa ewakuacja w USA

Ogromne płomienie wraz z czarnym, trującym dymem unoszą się z wykolejonych cystern, którymi przewożone były niebezpieczne chemikalia. Zagrażająca zdrowiu i życiu sytuacja miała miejsce na granicy stanów Ohio oraz Pensylwania. Okoliczni mieszkańcy otrzymali nakaz ewakuacji.

Służby wypuszczają trujący gaz w powietrze z wykolejonych cystern na granicy Ohio i PensylwaniiSłużby wypuszczają trujący gaz w powietrze z wykolejonych cystern na granicy Ohio i Pensylwanii
Źródło zdjęć: © East News | Gene J. Puskar
Monika Mikołajewicz

Decyzja o akcji kontrolowanego uwalniania toksycznych gazów na granicy stanów Ohio oraz Pensylwania została zatwierdzona w poniedziałek. Wcześniej ogłoszono obowiązkową ewakuację okolicznych mieszkańców.

Służby wypuszczają fosgen i chlorowodór w powietrze

Jak podaje serwis indiatudey.in, akcję uwolnienia toksyn potwierdziła Agencja Zarządzania Kryzysowego Ohio. Wcześniej natomiast gubernatorzy zarządzili ewakuację z obszarów leżących w strefie zagrożenia.

- Musisz wyjechać, po prostu musisz wyjechać. To jest sprawa życia i śmierci - przekonywał gubernator Ohio Mike DeWine podczas konferencji w sprawie ewakuacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Genialny patent Ukraińców. Przyczepili granat do sklepowego drona

- To jest bardzo poważne. Chcę, abyście wiedzieli, że gdybym był tam teraz, gdyby Pierwsza Dama i nasze dzieci były tam teraz, ewakuowalibyśmy się. Opuścilibyśmy ten obszar. To jest potencjalnie zbyt niebezpieczne - powiedział z kolei gubernator Pensylwanii Josh Shapiro.

Według władz prawdopodobnie wszyscy okoliczni mieszkańcy opuścili miejsce zamieszkania i udali się w bezpieczny rejon. Na obszarze katastrofy rozpoczęto natomiast akcję kontrolowanego uwalniania fosgenu i chlorowodoru. Pierwsza z tych substancji, fosgen, jest bardzo toksycznym gazem, używanym jako broń w czasie I wojny światowej. Prowadzi do wymiotów oraz problemów z oddychaniem.

Kontrolowane wypuszczanie ze względów bezpieczeństwa miało miejsce w ciągu dnia. Ustalono, że taka pora wpłynęła na szybsze rozproszenie się oparów, co z kolei zmniejszało ryzyko eksplozji wykolejonych wagonów. Sam proces polegał na tym, że w pojazdach wykonano otwory, którymi niebezpieczne substancje wydobywały się do rowu, a następnie były spalane przed uwolnieniem w powietrze.

Wykoleiły się wagony z chlorkiem winylu

Według operatora kolejowego Norfolk Southern i Krajowej Rady Bezpieczeństwa Transportu pięć wagonów przewożących chlorek winylu wykoleiło się w piątkowej katastrofie.

Przyczyną wykolejenia miał być problem mechaniczny związany z uszkodzoną osią wagonu. Na krótko przed katastrofą załoga pociągu miała otrzymać sygnał o usterce.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Słowa Tuska w Berlinie. "Aż nie chce się wierzyć!"
Słowa Tuska w Berlinie. "Aż nie chce się wierzyć!"
Wyniki Lotto 01.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 01.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Weto prezydenta. Zbigniew Bogucki tłumaczy powody
Weto prezydenta. Zbigniew Bogucki tłumaczy powody
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"