"To jest obrzydliwe". Ostra reakcja Roberta Biedronia na pytania kandydatów o dzieci
- Każdy z nas w życiu politycznym przechodzi ten horror. Ja też przechodziłem - powiedział w programie "Tłit" Robert Biedroń, odpowiadając na pytanie, czy cieszy się, że nie ma dzieci, widząc, jak inni kandydaci są pytani, dlaczego ich dziecko nie poszło do I Komunii Świętej. Takie pytanie bowiem padło ze strony dziennikarzy TVP Info w kierunku Rafała Trzaskowskiego. - Wiem, jak można manipulować, postawić całą historią na głowie i krzywdzić rodzinę. Mnie w polskiej polityce, jeżeli czegoś bardzo brakuje, to kultury politycznej - mówił kandydat na prezydenta. - Są pewne granice, których przekroczyć nie można, to jest obrzydliwe - podkreślił. - Obserwowałem w ostatnich latach takie historie z przerażeniem i one nie dotyczą tylko jednej części strony politycznej. Te obrzydliwe insynuacje padają i z jednej, i z drugiej strony - podkreślił. Zaapelował, by trzymać się z daleka od spraw rodzin, osób, które nie uczestniczą w życiu publicznym. - Trzeba przybrać zbroję i iść do przodu - powiedział Biedroń. Przypomniał też, że jak on sam był atakowany, bronił go Jarosław Gowin czy Eugeniusz Kłopotek.
O inną rzeczy również osobistą chc… Rozwiń
Transkrypcja: