"To groźne". Te słowa Putina zaniepokoiły Bidena

Kilka dni temu Władimir Putin oświadczył, że Kreml planuje rozmieścić taktyczną broń jądrową na terytorium Białorusi. Zapowiedź dyktatora skomentował we wtorek prezydent USA.

Prezydent USA Joe Biden
Prezydent USA Joe Biden
Źródło zdjęć: © GETTY | Bloomberg
Karina Strzelińska

29.03.2023 | aktual.: 29.03.2023 08:02

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Amerykański przywódca skomentował oświadczenie rosyjskiego dyktatora ws. rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej w Białorusi. Joe Biden przekazał, że Waszyngton jest zaniepokojony deklaracją Władimira Putina. - Jeszcze tego nie zrobili - podkreślił prezydent cytowany przez agencję Reutera. - Jest to groźne - dodał.

Rosyjska broń jądrowa na Białorusi

W sobotę Władimir Putin udzielił wywiadu telewizji Rossija 24. Podczas rozmowy rosyjski dyktator poinformował, że Moskwa rozmieści taktyczną broń jądrową w Białorusi. - Proces ten odbędzie się bez naruszania postanowień układu o redukcji zbrojeń ofensywnych - zapewnił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Międzynarodowa Kampania na rzecz Zniesienia Broni Nuklearnej skrytykowała zapowiedź przywódcy z Kremla. - Dopóki prezydent Putin ma broń nuklearną, Europa nie może być bezpieczna - zaznaczył tymczasowy dyrektor wykonawczy Międzynarodowej Kampanii na rzecz Zniesienia Broni Nuklearnej Daniel Hoegsta cytowany przez "The Guardian".

Departament Obrony USA również odniósł się do sprawy. Amerykanie zapewnili, że "monitorują sytuację" i na chwilę obecną "nic nie wskazuje na to, by Rosja przygotowywała się do użycia broni jądrowej".

Szefowa białoruskiej opozycji podkreśliła, że decyzja Moskwy "ma na celu zniewolenie kraju i jest wbrew woli Białorusinów". Swiatłana Cichanouska w rozmowie z CNN stwierdziła, że dotychczas białoruskie wojsko nie wzięło bezpośredniego udziału w brutalnej rosyjskiej inwazji w Ukrainie wyłącznie ze względu na postawę społeczeństwa.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
bidenwładimir putinrosja
Wybrane dla Ciebie