"To groźne". Te słowa Putina zaniepokoiły Bidena
Kilka dni temu Władimir Putin oświadczył, że Kreml planuje rozmieścić taktyczną broń jądrową na terytorium Białorusi. Zapowiedź dyktatora skomentował we wtorek prezydent USA.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Amerykański przywódca skomentował oświadczenie rosyjskiego dyktatora ws. rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej w Białorusi. Joe Biden przekazał, że Waszyngton jest zaniepokojony deklaracją Władimira Putina. - Jeszcze tego nie zrobili - podkreślił prezydent cytowany przez agencję Reutera. - Jest to groźne - dodał.
Rosyjska broń jądrowa na Białorusi
W sobotę Władimir Putin udzielił wywiadu telewizji Rossija 24. Podczas rozmowy rosyjski dyktator poinformował, że Moskwa rozmieści taktyczną broń jądrową w Białorusi. - Proces ten odbędzie się bez naruszania postanowień układu o redukcji zbrojeń ofensywnych - zapewnił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Międzynarodowa Kampania na rzecz Zniesienia Broni Nuklearnej skrytykowała zapowiedź przywódcy z Kremla. - Dopóki prezydent Putin ma broń nuklearną, Europa nie może być bezpieczna - zaznaczył tymczasowy dyrektor wykonawczy Międzynarodowej Kampanii na rzecz Zniesienia Broni Nuklearnej Daniel Hoegsta cytowany przez "The Guardian".
Departament Obrony USA również odniósł się do sprawy. Amerykanie zapewnili, że "monitorują sytuację" i na chwilę obecną "nic nie wskazuje na to, by Rosja przygotowywała się do użycia broni jądrowej".
Szefowa białoruskiej opozycji podkreśliła, że decyzja Moskwy "ma na celu zniewolenie kraju i jest wbrew woli Białorusinów". Swiatłana Cichanouska w rozmowie z CNN stwierdziła, że dotychczas białoruskie wojsko nie wzięło bezpośredniego udziału w brutalnej rosyjskiej inwazji w Ukrainie wyłącznie ze względu na postawę społeczeństwa.