"To było prawdziwe piekło". Rozmowa WP. Wspomnienia z Powstania Warszawskiego
"Sprzedać drogo swoje życie chciałem". Wirtualna Polska zaprasza na rozmowę z majorem Jakubem Tomaszem Nowakowskim, bohaterem Powstania Warszawskiego, który w poruszającej rozmowie wrócił wspomnieniami do wydarzeń z 1944 roku. - O zmroku się wychodziło, szło się w okolice Żoliborza, tam, gdzie nas nie znano. Robiliśmy wtedy napisy na murach, przede wszystkim kotwicę – znak Polski Walczącej - opowiedział mjr Jakub Tomasz Nowakowski, pseud. "Tomek", bohater urodzony 4 grudnia 1924 r. w Warszawie, ostatni członek Batalionu "Zośka". - Od południa zaczyna się strzelanina. Ja już wtedy dowiedziałem się, że jest powstanie i powinienem walczyć, to normalna rzecz. Miałem 19 lat. Myśmy czatowali na te niemieckie patrole, napadali na nie, wybijaliśmy cały taki patrol i zdobywaliśmy broń. Rozrabialiśmy tak do połowy sierpnia – opowiedział powstaniec. - Kazano nam przypuścić natarcie na Dworzec Gdański. Niemcy tam byli wspaniale uzbrojeni, a my nie mieliśmy żadnej broni ciężkiej, żeby to ostrzelać. To było prawdziwe piekło – wspomniał ostatni członek Batalionu "Zośka". Cała rozmowa z mjr Jakubem Tomaszem Nowakowskim dostępna 1 sierpnia w Wirtualnej Polsce.