"To była reorganizacja". Grabiec odpowiada na zarzuty Błaszczaka
- Jeśli się ten spot obejrzy dokładnie i zestawi z rzeczywistością, to pokazuje w istocie podejście od organizacji wojska tego rządu - mówił Jan Grabiec, odpowiadając na zarzuty Mariusza Błaszczaka. Obecny szef MON w spocie opowiada o likwidacji jednostek wojskowych za rządów PO.
W najnowszym spocie wyborczym PiS minister Mariusz Błaszczak wspomina, że za rządów Platformy Obywatelskiej likwidowane były jednostki wojskowe. - Dochodziło do takich absurdów, że sami politycy PO prosili ministra obrony o nielikwidowanie jednostek - mówi Błaszczak na nagraniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przytacza także pismo, które Jan Grabiec - ówczesny starosta legionowski - wystosował do ministra Bogdana Klicha. "Rozformowanie jednostek wojskowych wchodzących w skład 1 Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej im. Tadeusza Kościuszki jest ciosem w naszą społeczną tożsamość" - przeczytał Błaszczak.
- 1 Warszawska Dywizja Zmechanizowana została zlikwidowana, o czym dziś nie pamięta ten, który sprzeciwiał się jej rozformowaniu - mówi obecny szef MON.
Grabiec odpowiada. "Konieczna była reorganizacja"
W odpowiedzi na te zarzuty Grabiec wskazał, że jednostki nie były likwidowane, a konieczna była reorganizacja struktur wojskowych.
- Jeśli się ten spot obejrzy dokładnie i zestawi z rzeczywistością, to pokazuje w istocie podejście od organizacji wojska tego rządu. Różnica polega na tym, że decyzje dotyczące zmian strukturalnych w wojsku za rządów PO były podporządkowane racjom wojskowym - mówił Grabiec podczas konferencji prasowej.
Wspominając pismo wysłane do ówczesnego szefa MON Bogdana Klicha, stwierdził: "Wtedy jako starosta usłyszałem, że wynika to z potrzeby zmiany struktury". Ocenił także, że to rządy Prawa i Sprawiedliwości rozmontowują Wojsko Polskie.
Grabiec mówił m.in. o lawinie odejść doświadczonych żołnierzy. - Przychodzą nowi, ale oni dopiero za kilka lat nabiorą potrzebnych umiejętności - mówił poseł.
Polityk PO przekazał, że chciałby, żeby Błaszczak odpowiedział na kilka ważnych pytań. - Dlaczego o zarządzaniu wojskowością decydują względy polityczne? Dlaczego to kryteria polityczne decydują o polityce ministra Błaszczaka? - pytał poseł, wspominając, że szef MON w swoim przyszłym okręgu organizuje defilady, a politycy PiS wykorzystują sprzęt wojskowy, jako atrakcje na wydarzeniach w swoich okręgach.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Czesi się zbroją? Hurtowo kupują broń