Chaos na lotniskach. Tak chcą zatrzymać Rosjan w kraju?
Rosjanie wprowadzają dodatkowe kontrole na lotniskach. Wszystko w związku z trwającą mobilizacją. Mężczyźni pytani są o to, kiedy kupili bilet i czy służyli w armii - donosi w czwartek Radio Swoboda.
Doniesienia o dodatkowych kontrolach wylatujących z Rosji mężczyzn docierają z wielu rosyjskich lotnisk. W środę w Rosji ogłoszono mobilizację na wojnę z Ukrainą i wiele osób próbuje jej uniknąć, uciekając z kraju.
Rosjanie uciekają przed mobilizacją. Dodatkowe kontrole na lotniskach
W mediach społecznościowych pojawiają się informacje na temat tego, że na lotnisku Pułkowo w Petersburgu i na lotniskach w Moskwie sprawdzani są prawie wszyscy młodzi mężczyźni. Inni piszą, że kontrole są wybiórcze - relacjonuje Radio Swoboda.
Podczas kontroli paszportowej pasażerowie pytani są o to, kiedy kupili bilet, czy mają bilet powrotny, czy służyli w armii i czy mają specjalność wojskową. Świadkowie twierdzą, że kontrola może trwać ok. 15-20 minut. Nie ma informacji o tym, by kogoś po kontroli nie przepuszczono na lot.
Rosyjskie linie lotnicze Aerofłot ogłosiły w czwartek, że zwrócą pieniądze za bilety osobom, które zostały zmobilizowane i dokonały zakupu do 21 września włącznie. W czwartek strona internetowa rosyjskiego przewoźnika nie działa. Po wejściu na stronę czytamy, że właściciel zasobu czasowo ograniczył do niego dostęp.
Czytaj także: "Ludzie nie wybaczą mu klęski". Putin boi się zamożnych Rosjan. Ekspert ocenia orędzie dyktatora