Przerwane posiedzenie TK. Zwołano je na wniosek Ziobry
W środę Trybunał Konstytucyjny rozpatrywał wniosek ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, dotyczący konstytucyjności możliwości oceny statusu polskich sędziów przez Europejski Trybunał Praw Człowieka. - Następstwem takiej implementacji orzecznictwa ETPC jest także próba naruszenia konstytucyjnych kompetencji głowy państwa - mówił przedstawiciel prezydenta Andrzeja Dudy. Przewodniczący składu Stanisław Piotrowicz ogłosił przerwę w rozprawie do przyszłego tygodnia.
19.01.2022 11:13
Trybunał Konstytucyjny zajmował się wnioskiem prokuratora generalnego w pięcioosobowym składzie. Rozprawę prowadził sędzia Stanisław Piotrowicz - związany wcześniej politycznie z Prawem i Sprawiedliwością, prokurator w czasach PRL.
Sprawozdawcą był wiceprezes Trybunału, Mariusz Muszyński. W składzie sędziowskim zaś znaleźli się Krystyna Pawłowicz, Wojciech Sych i Andrzej Zielonacki.
Na początku przemawiał przedstawiciel Zbigniewa Ziobry, który przedstawił stanowisko zawarte w złożonym wniosku. Następnie głos zabrał przedstawiciel Kancelarii Prezydenta, Dariusz Dudek. Jak mówił, wniosek ministra sprawiedliwości "dotyczy zagadnień fundamentalnych dla funkcjonowania organów władzy sądowniczej, ale także urzędu prezydenta i państwa jako takiego". - Także państwa jako członka rodziny Rady Europy - dodawał.
- Trybunał Konstytucyjny nie zajmował się w tym postanowieniu - jak uważa ETPC - ochroną prerogatywy prezydenta. Trybunał zajmował się ochroną naszego porządku konstytucyjnego, ładu konstytucyjnego - stwierdził.
Dudek nawiązywał do treści orzeczeń ETPC. - Następstwem takiego stanowiska, takiej implementacji orzecznictwa ETPC jest także próba naruszenia konstytucyjnych kompetencji głowy państwa - dodawał.
Przedstawiciel Ziobry: RPO nie pozwala na jakiekolwiek kwestionowanie umów międzynarodowych
Stanowiska wygłosili także przedstawiciel Sejmu i Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Jan Sobczak. Jako kolejny głos zabrał sędzia sprawozdawca, który przedstawia stanowisko nieobecnego na rozprawie Rzecznika Praw Obywatelskich.
- Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że Rzecznik Praw Obywatelskich właściwie nie pozwala na jakiekolwiek i kiedykolwiek kwestionowanie umów międzynarodowych - powiedział przedstawiciel Ziobry, odnosząc się do zaprezentowanego stanowiska RPO.
Jak stwierdził, argument taki "nie pada w stanowisku pisemnym", ale RPO "wskazuje na niego pośrednio" - że niestosowanie się do orzeczeń ETPC stawia Polskę w szeregu takich państw jak np. Rosja. Według niego jest to argument "atrakcyjny retorycznie", ale "nieuczciwy, jeżeli chodzi o rzetelność jurydyczną".
Przedstawiciel Zbigniewa Ziobry stwierdził również, że sędziowie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka stosują prawo międzynarodowe w sposób niewłaściwy, a wyroki uzasadniają w kiepskiej formie.
Przewodniczący składu sędziowskiego sędzia Stanisław Piotrowicz zarządził przerwę w rozprawie do 25 stycznia do godz. 11:00.
Wniosek Ziobry w TK. Rozprawę prowadzi Stanisław Piotrowicz
Ziobro złożenie wniosku w tej sprawie deklarował już na na początku listopada 2021 roku, kiedy Europejski Trybunał Praw Człowieka nakazał Polsce natychmiastowe podjęcie działań ws. Krajowej Radzie Sądownictwa - której zarzucono brak niezależności od władzy.
Minister sprawiedliwości zaskarżył we wniosku przepisy Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności w zakresie, w jakim upoważnia ETPC "do wykreowania (...) prawa podmiotowego sędziego do zajmowania funkcji administracyjnej w strukturze organizacyjnej sądownictwa powszechnego RP" - wskazano w dokumencie.
Ziobro skarży decyzję Europejskiego Trybunału Praw Człowieka do TK
Prokurator generalny uważa, że wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w tej sprawie pokazują, iż "abstrahując od orzecznictwa krajowego sądu konstytucyjnego, ETPC może samodzielnie oceniać status sędziów, mimo że ramy ustrojowe sądownictwa określone są w Konstytucji RP".
- Ustrojodawca powierzył kształtowanie ustroju i właściwości sądów parlamentowi, który kompetencję tę realizuje poprzez ustawę objętą domniemaniem konstytucyjności - stwierdził minister sprawiedliwości.
Ziobro wskazał również na zignorowanie przez ETPC powszechnie uznanej w polskiej doktrynie i judykaturze, tradycji ustrojowej związanej z prerogatywą Prezydenta RP do powoływania sędziów.
Sejm w swoim stanowisku wniósł o uznanie niekonstytucyjności przepisu Konwencji o ochronie praw człowieka. Do sprawy przyłączył się także Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek, który chce umorzenia sprawy z uwagi na niedopuszczalność wydania orzeczenia.
Wniosek RPO
Jednocześnie RPO w końcu zeszłego roku złożył wniosek o wyłączenie z tej sprawy sędziego sprawozdawcy Mariusza Muszyńskiego. Wskazywał m.in. na - w jego ocenie - okoliczność, że sędzia Muszyński został wybrany do TK "z naruszeniem prawa". Przedstawiciele RPO nie uczestniczą jednak w rozprawie.
We wtorek TK oddalił ten wniosek RPO. "Każda próba podważenia statusu sędziów TK, zarówno przez organy krajowe, jak i międzynarodowe, jest istotnym naruszeniem uprawnień Sejmu i Prezydenta RP oraz godzi w konstytucyjną zasadę podziału i równoważenia się władz" - wskazano w uzasadnieniu decyzji Trybunału oddalającej wniosek Rzecznika.
Orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Konflikt ws. Izby Dyscyplinarnej
Przypomnijmy, że w listopadzie 2021 roku ETPC orzekł w sprawie skargi złożonej przez dwoje polskich sędziów - Monikę Dolińską-Ficek i Artura Ozimka. Skarżący ubiegali się o stanowiska sędziowskie, ale nie otrzymali na nie rekomendacji KRS, decyzja nie uległa zmianie po odwołaniu do SN. Skarżący wskazywali, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, która rozpatrywała ich odwołanie, nie jest niezależna i niezawisła, ponieważ składa się z sędziów rekomendowanych przez KRS.
To niejedyny wyrok Trybunału w Strasburgu, w którym stwierdzono naruszenia związane z powoływaniem sędziów przy udziale obecnej KRS. W lipcu zeszłego roku ETPC rozpatrując sprawę adwokat Joanny Reczkowicz, stwierdził "poważne nieprawidłowości w powoływaniu sędziów do nowo utworzonej Izby Dyscyplinarnej SN po reformie legislacyjnej". Według ETPC naruszono procedurę powoływania sędziów do SN, ponieważ zostało to powierzone KRS, "organowi, który nie miał wystarczających gwarancji niezależności od władzy ustawodawczej i wykonawczej".
Trzecim z orzeczeń ETPC, które legło u podstaw wniosku, był wyrok z czerwca ub.r. w sprawie sędziów Aliny Bojary i Mariusza Brody. Złożyli oni skargę do ETPC po tym, gdy zostali zwolnieni z funkcji wiceprezesów Sądu Okręgowego w Kielcach przez ministra sprawiedliwości na podstawie przepisów, które umożliwiały wydanie takiej decyzji bez podania powodów i możliwości odwołania się od niej. ETPC przychylił się do skargi sędziów i orzekł, że Polska naruszyła przepis europejskiej konwencji mówiący o prawie do rzetelnego procesu sądowego.
Źródło: Marcin Jabłoński/PAP
Przeczytaj także: