Tina Turner kupiła luksusową posiadłość. Mieszkała 16 km dalej

Tina Turner zmarła w środę w wieku 83 lat po długiej chorobie. Gwiazda w czasie pandemii COVID-19 kupiła z mężem luksusową posiadłość. Jednak do śmierci mieszkała 16 km dalej, w wynajmowanym Chateau Algonquin.

Tina Turner kupiła piękną posiadłość Tina Turner kupiła piękną posiadłość
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska

Pod koniec 2021 roku Tina Turner kupiła za 70 mln franków piękną, stuletnią posiadłość Steinfels w Staefa (kanton Zurych), położoną tuż nad brzegiem Jeziora Zuryskiego. Jednak aż do samej śmierci mieszkała w położonym ok. 16 km dalej, także usytuowanym nad brzegiem jeziora, wynajmowanym Chateau Algonquin w Kuesnacht – informuje w czwartek portal 15min.ch.

Tina Turner wyprowadziła się do Szwajcarii

Artystka przeprowadziła się do Szwajcarii w 1995 roku. Początkowo zamieszkała w położonym w górach Zuerichbergu, ale już trzy lata później przeniosła się do Kuesnacht, do Chateau Algonquin, gdzie mieszkała aż do śmierci.

"Powodem przeprowadzki do Kuesnacht była chęć Tiny Turner, aby zamieszkać nad samym brzegiem jeziora" - opisuje szwajcarski portal.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosyjska propaganda uderza w Polskę. Obnaża kłamstwa Kremla

"Chociaż majątek Tiny Turner szacowano na ponad 200 mln franków, królowa rock and rolla mieszkała w wynajmowanym Chateau Algonquin. Do 2020 roku nieruchomość należała do fotografa Kaspara Fleischmanna" - dowiedział się portal. Trzy lata temu willa zmieniła właściciela, została sprzedana rodzinnej firmie Swiss Krono Group z Lucerny. Mimo tych zmian, Turner pozostawała nadal najemczynią posiadłości.

We wrześniu 2021 roku Turner wraz z mężem, Szwajcarem Erwinem Bachem, zakupiła "ekskluzywną wiejską posiadłość" w Staefa koło Zurychu, nad samym brzegiem Jeziora Zuryskiego. Ta stuletnia posiadłość była wcześniej własnością przedsiębiorcy z branży kasyn Hansa Jecklina. Jej powierzchnia to 24 tys. metrów kwadratowych, w skład wchodzi dziesięć budynków (dom i inne zabudowania), a także staw, strumień, basen i molo. Wartość tej nieruchomości szacowana jest na 70 mln franków.

Jak wyjaśniał Erwin Bach w rozmowie z tygodnikiem "Handelszeitung", bodźcem do zakupu tej wielkiej posiadłości był czas pandemii COVID-19. "Dzięki tej nieruchomości znaleźliśmy nowe miejsce na weekend, w bliskim sąsiedztwie" – stwierdził Bach.

Jak dowiedział się 20min.ch, zakupem posiadłości w Staefa był zainteresowany także szwajcarski tenisista Roger Federer, jednak "surowe przepisy kantonalne uniemożliwiły mu dokonania transakcji".

Wybrane dla Ciebie
Miedwiediew szydzi z Ukrainy. Mówi o "powrocie ziem do Rosji"
Miedwiediew szydzi z Ukrainy. Mówi o "powrocie ziem do Rosji"
"Spłacanie politycznych długów". Kaczyński atakuje po decyzjach sądów
"Spłacanie politycznych długów". Kaczyński atakuje po decyzjach sądów
Klamka zapadła. Fundacja musiała zwrócić pieniądze za spotkania-widmo
Klamka zapadła. Fundacja musiała zwrócić pieniądze za spotkania-widmo
Ukraina otworzy centra eksportu broni. Wskazano dwa europejskie miasta
Ukraina otworzy centra eksportu broni. Wskazano dwa europejskie miasta
Problemy z płatnościami BLIK. Sytuacja już opanowana
Problemy z płatnościami BLIK. Sytuacja już opanowana
Alert dla Dolnego Śląska. Rzeka przekroczyła stany alarmowe
Alert dla Dolnego Śląska. Rzeka przekroczyła stany alarmowe
Zaginięcie Igora na Maderze. Rodzina prosi o pomoc
Zaginięcie Igora na Maderze. Rodzina prosi o pomoc
Notowania Trumpa lecą w dół. Tak fatalnych ocen jeszcze nie było
Notowania Trumpa lecą w dół. Tak fatalnych ocen jeszcze nie było
Szef KOWR spotykał się z założycielem Dawtony. Hołownia unika przesłuchania [SKRÓT DNIA]
Szef KOWR spotykał się z założycielem Dawtony. Hołownia unika przesłuchania [SKRÓT DNIA]
Ukraina odzyskuje kolejne tereny. Syrski mówi o postępach
Ukraina odzyskuje kolejne tereny. Syrski mówi o postępach
"Tak skończy każdy". Tusk pokazał szczątki rosyjskich dronów
"Tak skończy każdy". Tusk pokazał szczątki rosyjskich dronów
Auto stanęło w płomieniach w Gliwicach. Policja ma nagranie
Auto stanęło w płomieniach w Gliwicach. Policja ma nagranie