Tina Turner kupiła luksusową posiadłość. Mieszkała 16 km dalej
Tina Turner zmarła w środę w wieku 83 lat po długiej chorobie. Gwiazda w czasie pandemii COVID-19 kupiła z mężem luksusową posiadłość. Jednak do śmierci mieszkała 16 km dalej, w wynajmowanym Chateau Algonquin.
25.05.2023 | aktual.: 25.05.2023 15:40
Pod koniec 2021 roku Tina Turner kupiła za 70 mln franków piękną, stuletnią posiadłość Steinfels w Staefa (kanton Zurych), położoną tuż nad brzegiem Jeziora Zuryskiego. Jednak aż do samej śmierci mieszkała w położonym ok. 16 km dalej, także usytuowanym nad brzegiem jeziora, wynajmowanym Chateau Algonquin w Kuesnacht – informuje w czwartek portal 15min.ch.
Tina Turner wyprowadziła się do Szwajcarii
Artystka przeprowadziła się do Szwajcarii w 1995 roku. Początkowo zamieszkała w położonym w górach Zuerichbergu, ale już trzy lata później przeniosła się do Kuesnacht, do Chateau Algonquin, gdzie mieszkała aż do śmierci.
"Powodem przeprowadzki do Kuesnacht była chęć Tiny Turner, aby zamieszkać nad samym brzegiem jeziora" - opisuje szwajcarski portal.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Chociaż majątek Tiny Turner szacowano na ponad 200 mln franków, królowa rock and rolla mieszkała w wynajmowanym Chateau Algonquin. Do 2020 roku nieruchomość należała do fotografa Kaspara Fleischmanna" - dowiedział się portal. Trzy lata temu willa zmieniła właściciela, została sprzedana rodzinnej firmie Swiss Krono Group z Lucerny. Mimo tych zmian, Turner pozostawała nadal najemczynią posiadłości.
We wrześniu 2021 roku Turner wraz z mężem, Szwajcarem Erwinem Bachem, zakupiła "ekskluzywną wiejską posiadłość" w Staefa koło Zurychu, nad samym brzegiem Jeziora Zuryskiego. Ta stuletnia posiadłość była wcześniej własnością przedsiębiorcy z branży kasyn Hansa Jecklina. Jej powierzchnia to 24 tys. metrów kwadratowych, w skład wchodzi dziesięć budynków (dom i inne zabudowania), a także staw, strumień, basen i molo. Wartość tej nieruchomości szacowana jest na 70 mln franków.
Jak wyjaśniał Erwin Bach w rozmowie z tygodnikiem "Handelszeitung", bodźcem do zakupu tej wielkiej posiadłości był czas pandemii COVID-19. "Dzięki tej nieruchomości znaleźliśmy nowe miejsce na weekend, w bliskim sąsiedztwie" – stwierdził Bach.
Jak dowiedział się 20min.ch, zakupem posiadłości w Staefa był zainteresowany także szwajcarski tenisista Roger Federer, jednak "surowe przepisy kantonalne uniemożliwiły mu dokonania transakcji".