"Terroryści zaatakują USA, będą miliony ofiar"
W 2007 roku terroryści zaatakują USA i dokonają masowego zabójstwa - powiedział w swoim programie telewizyjnym kontrowersyjny pastor Pat Robertson, czołowy przywódca protestanckich fundamentalistów.
03.01.2007 | aktual.: 03.01.2007 20:25
Według pastora, Bóg mu powiedział, że być może nawet miliony ludzi zostaną dotknięte kataklizmem. Zapytany, czy przewiduje atak nuklearny, odpowiedział: Nie mówię koniecznie, że będzie to atak nuklearny, Bóg tak nie powiedział, ale sądzę, że będzie to coś w tym rodzaju.
Atak terrorystów - dodał - nastąpi najpewniej we wrześniu.
Robertson co roku wygłasza swoje proroctwa. W 2004 r. zapowiadał, że prezydent Bush zostanie wybrany na drugą kadencję, co się sprawdziło. Na początku 2006 r. przewidywał, że fala tsunami uderzy w wybrzeże USA. Do tego jednak nie doszło.
Pastor znany jest z bulwersujących wypowiedzi. Bezpośrednio po ataku 11 września 2001 oświadczył, że była to kara Boska za grzechy liberalnych Amerykanów - licznie zamieszkałych w Nowym Jorku.
W latach 80. Robertson był przywódcą Koalicji Chrześcijańskiej, jednoczącej religijnych konserwatystów różnych wyznań. W 1988 r. ubiegał się o nominację prezydencką z ramienia Partii Republikańskiej i dostał sporo głosów, zwłaszcza na południu USA.
Tomasz Zalewski