Termity nie zrujnują Zakazanego Miasta w Pekinie
Wiele wskazuje na to, że termity przestaną
zagrażać Zakazanemu Miastu w Pekinie. Słynny kompleks, dawną
siedzibę cesarzy chińskich, przed dalszą dewastacją uchronić
powinny urządzenia, umożliwiające eksterminację całych rojów -
podaje poniedziałkowe wydanie dziennika "China Daily".
22.05.2006 | aktual.: 22.05.2006 11:11
Mimo oprysków, nasilających się zawsze w maju i czerwcu, które są miesiącami lęgowymi termitów, żarłoczne owady nadal podgryzają drewniane zabytkowe obiekty.
Nowa aparatura wabić będzie insekty w "zapachowe", pokryte owadobójczym proszkiem pułapki, rozstawione wzdłuż szlaków migracji szkodników. Za ich pośrednictwem toksyczny specyfik trafi do gniazd rodzinnych, gdzie - zdaniem naukowców - powinien siać spustoszenie. W termitierach żyją czasami miliony osobników.
Skuteczność specyfiku z powodzeniem potwierdzono podczas testów na białych mrówkach. Padały one 24 godziny po kontakcie z trującym preparatem.
Narastające zagrożenie ze strony termitów dla znanego pekińskiego zabytku wykryto podczas prac renowacyjnych, podjętych kilka lat temu w związku z zaplanowaną na sierpień 2008 roku letnią olimpiadą w stolicy Chin. Specjalistyczny ośrodek w prowincji Zhejiang podjął wtedy badania na rzecz opracowania środka zaradczego.
W Chinach występuje 480 gatunków termitów.
Henryk Suchar