Pierwsze starcie Justyny z Magdą
Kelnerka Karolina zaproponowała we francuskiej restauracji tagliatelle z kurczakiem, co poprosiła o sałaty: Le canard, Chevre i Beef Bourguignon czyli wołowinę po burgundzku. W przyjęciu zamówienia musiała pomóc szefowa.
Praca kuchni nie była najżwawsza. Ślamazarność zespołu szef kuchni tłumaczył tym, że mają z góry narzucone przez szefową serwowanie przypieczonej bagietki, na którą czas oczekiwania wynosi 10 minut. Po stoczonym boju w końcu potrawy trafiają na stół. Przy serwowaniu potraw znów konieczna była pomoc szefowej, ponieważ wszystkie potraw wydano na raz.
- A to się serwuje wszystko na raz? Co ja mam z tym zrobić? - pytała zdziwiona Gessler.
- Zjeść - odpowiedziała bezczelna właścicielka.