"Ten kraj będzie skończony". Trump atakuje swoją rywalkę

Podczas swojego przemówienia po zwycięstwie w prawyborach Partii Republikańskiej w stanie New Hampshire, były prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump stwierdził: - Jeśli nie wygram wyborów, ten kraj będzie skończony. W swoim wystąpieniu Trump skoncentrował się nie tylko na swoim sukcesie, ale również na krytyce swojej rywalki, Nikki Haley.

"Ten kraj będzie skończony". Trump atakuje swoją rywalkę
"Ten kraj będzie skończony". Trump atakuje swoją rywalkę
Źródło zdjęć: © East News | David Goldman
Mateusz Czmiel

24.01.2024 | aktual.: 24.01.2024 08:32

Pomimo wyraźnej przewagi w drugim prawyborczym wyścigu o nominację Partii Republikańskiej, Trump poświęcił znaczną część swojego przemówienia na krytykę Haley, była ambasador USA przy ONZ. Wyraził swoje niezadowolenie z jej decyzji o kontynuowaniu rywalizacji, mimo że nie udało jej się zdobyć wystarczającej liczby głosów.

Trump atakuje swoją rywalkę

Podczas swojego przemówienia, Trump stwierdził: - Mogę tu wyjść i powiedzieć wszystkim: "o, dziękuję za zwycięstwo, to wspaniałe". Albo mogę wyjść i powiedzieć: "kim do cholery była ta oszustka, która wyszła na scenę przede mną i jak gdyby ogłosiła zwycięstwo?".

Były prezydent wyraził swoje rozczarowanie wystąpieniem Haley, która gratulowała mu zwycięstwa, ale nie ogłosiła wycofania swojej kandydatury, co było przeciwne oczekiwaniom komentatorów. Trump zwrócił uwagę, że inny jego rywal, gubernator Florydy Ron DeSantis, podjął decyzję o wycofaniu się z wyścigu przed prawyborami w New Hampshire, mimo że w pierwszym wyścigu prawyborczym w stanie Iowa zdobył lepszy wynik niż Haley.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Ron był na drugim miejscu i zrezygnował. Ona była trzecia i wciąż się tu pałęta - powiedział Trump, dodając jednak, że nie jest "zbyt wściekły". - Ja się nie wściekam, ja wyrównuje rachunki - oznajmił. Sugerował również, że gdyby Haley wygrała, mogłaby stać się celem śledztwa z powodu "małych spraw, o których ona nie chce mówić".

Wybory w USA. Trump prowadzi

Trump dał również głos swojemu byłemu rywalowi, Vivekowi Ramaswamy'emu, który stwierdził, że Haley stawia Amerykę na ostatnim miejscu, odnosząc się do jej poparcia dla dalszej pomocy dla Ukrainy. - Jeśli chcesz, by obcięli ci emeryturę i wybulić więcej pieniędzy na Ukrainę, by jakiś kleptokrata mógł kupić sobie nowy dom - idź do Nikki Haley - mówił.

Były prezydent oskarżył również prezydenta Bidena i jego administrację o nienawiść do Ameryki i chęć jej zniszczenia. Ponadto, utrzymywał swoje przekonanie, że jest prawowitym zwycięzcą wyborów prezydenckich w 2020 roku. - Czy to są głupi ludzie? Nie sądzę. Bo nikt nie potrafi tak dobrze oszukiwać, jeśli jest głupi. Czy oni nienawidzą naszego kraju? Muszą nienawidzić nasz kraj - mówił. Następnie stwierdził, że nie ma innego wyboru, niż wygrać wybory. - Jeśli nie wygramy, myślę, że nasz kraj będzie skończony - skonstatował.

Po podliczeniu wyników z około 60 procent komisji wyborczych, Trump prowadził nad Haley stosunkiem 54 do 45 procent głosów. Agencja Associated Press i inne ośrodki analizujące wyniki ogłosiły Trumpa zwycięzcą tuż po zakończeniu głosowania, a Haley wkrótce potem uznała swoją porażkę. Ze względu na dużą liczbę umiarkowanych i niezależnych wyborców, stan ten był uważany za najlepszą dla Haley szansę na pokonanie Trumpa.

Źródło artykułu:PAP
Donald Trumpwyborystany zjednoczone
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (360)