Pendolino
Nowoczesne składy z Włoch kursują w regularnym rozkładzie jazdy od połowy grudnia, ale przygotowania do "wielkiej rewolucji na torach", jak nazywają zakup Pendolino kolejarze, obserwowaliście dużo wcześniej. Było zresztą, co czytać, bo nie wszystko przebiegało zgodnie z planem.
Pojawiły się zarzuty o łapówki w czasie przetargu, spory z producentem na temat homologacji, pytania o gotowość infrastruktury na szybki pociąg czy wreszcie relacje z testów i pierwszego przejazdu w błysku fleszy.
Pendolino na trasie Kraków-Warszawa, na odcinku między Psarami a Włoszczową, osiąga prędkość 200 km/h, co jest rekordem pociągu w Polsce w ruchu planowym. Skład jedzie szybciej niż dotychczasowe ekspresy zestawione z wagonów. Podróż z Warszawy do Gdańska to niespełna 3 godziny, do Krakowa niecałe dwie i pół godziny, a do stolicy Dolnego Śląska 3 godziny i 42 minuty.
Włoski pociąg jest nadzieją spółki PKP Intercity. Tylko w pierwszych sześciu miesiącach tego roku przewoźnik stracił 19 proc. pasażerów.