Mariusz Trynkiewicz
"Szatan z Piotrkowa", jak nazwały go media, został skazany za zabójstwo czterech chłopców w lipcu 1988 roku. Były nauczyciel wychowania fizycznego usłyszał wyrok kary śmierci, ale później zamieniono ją, na mocy amnestii, na 25 lat pozbawienia wolności. Na ujawnienie nazwiska seryjnego mordercy i przestępcy seksualnego zgodził się sąd.
Trynkiewicz, okrzyknięty też "bestią", 11 lutego tego roku wyszedł na wolność, co odbiło się szerokim echem w Polsce. Wielu zastanawiało się, gdzie zamieszka i czy znów zaatakuje. W kwietniu Sąd Apelacyjny w Rzeszowie uznał, że 52-latek jest osobą zagrażającą innym i nakazał umieszczenie go w specjalnym ośrodku dla pedofilów w Gostyninie.
Wszystko wskazuje na to, że nieprędko zapomnimy o gwałcicielu, siejącym postrach. Tuż przed zwolnieniem znaleziono w jego celi materiały z pornografią dziecięcą. Sprawą zajęli się prokuratorzy, a do sądu w Strzelcach Krajeńskich trafił akt oskarżenia w tej sprawie.
Pedofilowi grozi do 5 lat więzienia.