"Tego portfele by nie wytrzymały". Jest deklaracja ws. cen prądu
Zamrożenie cen prądu na poziomie cen z 2022 roku zostało przedłużone do 30 czerwca 2024 roku. W programie "Tłit" Wirtualnej Polski prowadzący Patryk Michalski pytał wiceministra aktywów państwowych Roberta Kropiwnickiego o to, czy Polacy już muszą się przygotowywać na wzrost cen prądu w drugiej połowie roku. Wiceszef resortu aktywów przekazał, że trwają prace nad rozwiązaniami. - Staramy się zrobić tak, aby Polacy nie odczuli tej zmiany - zapewniał Kropiwnicki. Uspokajał, że ceny prądu na rynkach światowych zmalały i poinformował, że w najbliższych tygodniach będą gotowi, aby zaprezentować całościowe rozwiązanie. - Uważam, że nie będzie szokowej podwyżki cen, bo też gospodarka jest w trudnym momencie i tego po prostu ani portfele domowe, ani portfele firm by nie wytrzymały - podkreślił wiceminister.