Tczew. Policjanci z poparzeniem dna oka. Oślepiono ich laserem
Zatrzymano 23-latka, który jest podejrzewany o oślepianie ludzi laserem. Mężczyzna korzystał ze sprzętu kupionego w internecie. Miał go wycelować m.in. w funkcjonariuszy jadących radiowozem.
Dwaj policjanci trafili do szpitala - podało RMF FM. Mają poparzone dno oka. Nie wiadomo, czy doszło do trwałego uszczerbku na zdrowiu.
W związku ze sprawą zatrzymano 23-latka. Mężczyzna powiedział, że kupił laser w internecie. Miał oślepić funkcjonariuszy, gdy ci wyjeżdżali spod bloku przy ul. Jedności Narodu w Tczewie.
23-latek może zostać przesłuchany jeszcze dziś. Najprawdopodobniej usłyszy zarzuty. Policja prosi o zgłaszanie się innych osób, które mogły zostać przez niego oślepione laserem.
Zobacz też: Jak się pracuje z europosłami PiS? Magdalena Adamowicz: nie odpowiadają mi "dzień dobry"
Za oślepianie laserem grożą wysokie kary
Podobnych przypadków jest więcej. Zdarzają się m.in. w powietrzu. Z danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego wynika, że tylko w jednym z tygodni września doszło do pięciu takich incydentów. - Poczułem w oczach błysk, pojawił się efekt powidoku, więc widziałem po prostu w oczach światło i na krótki moment byłem zupełnie oślepiony - powiedział w rozmowie z TVN lekarz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Mariusz Mioduski.
Wiązka lasera trafiła w oko mężczyzny, gdy załoga LPR wracała z nocnej akcji na autostradzie. Doszło do uszkodzenia siatkówki.
Prawo lotnicze zabrania emitowania wiązki lasera w kierunku statku powietrznego. Za oślepienie załogi i sprowadzenie zagrożenia w ruchu powietrznym grozi grzywna i kara więzienia od roku do 10 lat, a w szczególnych przypadkach nawet do 12 lat więzienia.
Źródło: RMF FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl