Tarczyński składa zawiadomienie na Nergala. "Wykorzystywał związek z Dodą, teraz to"
Poseł PiS Dominik Tarczyński w piątek o 12:00 złożył doniesienie do prokuratury na Adama Nergala Darskiego. Muzyk opublikował filmik z Jezusem ukrzyżowanym na sztucznym penisie. - Wykorzystywał związek z Dodą, by zaistnieć. Już z nią nie jest, to robi inne, obrzydliwe rzeczy – mówi Wirtualnej Polsce Tarczyński.
Zawiadomienie na Nergala trafiło do prokuratury w Kielcach w związku z obrazą uczuć religijnych. - To, co zrobił Darski, jest sposobem na wypromowanie siebie, jako osoby, której sprzedaż płyt bardzo spada. To zachowanie bardzo podobne to tego, czym był jego związek z Dodą. Jak wiemy, piosenkarka jest teraz oskarżona. To jest bardzo płytkie, cyniczne, prowokujące – mówi poseł PiS.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
I dodaje: - W tym przypadku Darski przesadził. Gdyby miał odwagę, zrobiłby to z Koranem. A on to robi w kraju chrześcijańskim, bo myśli, że chrześcijanie są słabi. Myli się, nie są. Są miłosierni, ale sprawiedliwi. I ta sprawiedliwość go dosięgnie. Zadbam o to. Można kilka razy wybaczyć, ale aby wybaczyć, on musi ponieść konsekwencje.
Z okazji Dnia Kobiet Nergal opublikował na swoim profilu na Facebooku życzenia z okazji Dnia Kobiet. Dołączył do nich wideo, na którym śpiewa "Marcowy kwiatek". W takt muzyki Nergal porusza trzymaną w dłoni czarnym penisem z przymocowanym do niego wizerunkiem ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa.
- To, co zrobił, było obleśne, straszne. Nawet osoby niewierzące to krytykują. Chciał fejmu, to go dostanie, tylko że w prokuraturze i sądzie – zapowiada Tarczyński. I podkreśla, że muzyk już kiedyś obraził uczucia religijne. - Podarł już Biblię, nie poniósł kary. Teraz mamy do czynienia z recydywą. Musi go spotkać kara. Wynajmę najlepszych prawników w Polsce, by tego dopilnowali. Darski gwałci demokrację, a ja zrobię wszystko, by ją obronić – zapowiada Tarczyński.
Po szumie, jaki wywołały życzenia Nergala, muzyk opublikował oświadczenie. "Jezus, zgodnie z waszymi doktrynami, drodzy katolicy, jest symbolem miłości. Penis zawsze był symbolem miłości i pasji. Połączenie obu stanowi przytłaczającą dawkę miłości" - tłumaczy muzyk i zwraca uwagę, że nie wszyscy "potrafią sobie z tym poradzić". "Jeśli uważasz to za obraźliwe, przestań śledzić moje profile" - dodał. Wideo jednak ostatecznie usunął.
Zgodnie z Kodeksem karnym "kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".