Tarczyński ostro o Platformie. "Bogu dziękować, że nie rządzą"

Krytyczne głosy wobec Borysa Budki padające z jego własnego obozu politycznego, sprawiły, że działacze PiS nabrali ochoty, aby wykorzystać moment i dopiec Platformie. Europoseł Dominik Tarczyński na łamach portalu wpolityce.pl w swoim stylu podsumował tarcia w opozycji.

- Zawsze poniżali się nawzajem. Tusk poniżał Schetynę, Schetyna poniżał Budkę, Budka poniża Kidawę, a więc nawzajem poniżają się od lat. To jest tak naprawdę zlepek ludzi, którzy nie myślą o przyszłości Polski, tylko o własnej przyszłości, więc zaskoczony nie jestem - powiedział deputowany.

- Skupiają się na wzajemnych atakach. To pokazuje ogromną słabość, niedojrzałość emocjonalną, niedojrzałość polityczną, jak i to, że są zakłamani. Z jednej strony proponują zmiany, my się na nie godzimy. W tej sytuacji kłócą się między sobą (...) Bogu trzeba dziękować, że ta zbitka awanturników nie rządzi Polską - zakończył poseł.

Kryzys w PO

Głosy krytyki na opozycję spadły po piątkowym głosowaniu dotyczącym podwyżek pensji najwyższych urzędników w państwie. Posłowie Koalicji Obywatelskiej ręka w rękę z posłami Prawa i Sprawiedliwości zagłosowali za wręczeniem sobie podwyżek. Następnie na skutek fali krytyki wycofali się z propozycji.

Część polityków odpowiedzialnością za ten "wizerunkowy blamaż" obciąża lidera PO, Borysa Budkę. W mediach krytykowali go poseł KO Tomasz Zimoch i senator i były szef klubu PO Bogdan Zdrojewski. Ten drugi wprost wspomniał o kryzysie przywództwa w Platformie Obywatelskiej.