Tarczyński: Jenot? To był pokaz mody, zbieraliśmy pieniądze dla ubogiej młodzieży
"To jest mistrzostwo świata" - skomentował w "Gabinecie Cieni" Adam Hofman, pokazując Dominikowi Tarczyńskiemu jego słynne zdjęcie w futrze z jenota. Poseł PiS bronił się. - Jestem z tego dumny! To jest pokaz mody, na którym zbieraliśmy pieniądze dla ubogiej młodzieży. Trzeba było wybrać najbardziej niepasujący do siebie strój. „Świętokrzyska młodzież i poseł Tarczyński w jenotach. Dobre!” - śmiał się Hofman. Podkreślił, że jak dotąd społeczeństwo, które pamięta przede wszystkim najbardziej efektowne i kontrowersyjne rzeczy, zapamięta Tarczyńskiego "z ostrych cytatów i z jenota". - A z czego ty chciałbyś być zapamiętany? - zapytał Tarczyńskiego. Poseł PiS duzo mówił o pamięci historycznej i uhonorowaniu żołnierzy wyklętych. - Chciałbym przywrócić godność tych, którzy byli mordowani - zaznaczył. Odparł zarzut Hofmana, że pytany o to, co chce zrobić, ,mówi głównie o przeszłości. Podkreśił, że sam miał wśród przodków żołnierzy wyklętych, którzy byli prześladowani przez polskich komunistów. - Ale ja mam dwójkę dzieci. Co dla nich zrobisz w Polsce - dociskał Hofman. - Chciałbym żeby znały języki. Język otwiera cię na świat - odparł poseł, znany z zainteresowania polityką zagraniczną.
Pamięć ludzka jest Krótka zła i mi… Rozwiń
Transkrypcja: