Tanzańczyk zaatakował 14‑miesięczną dziewczynkę w Zielonej Górze. Jest już w areszcie
Lekarze walczą o zdrowie 14-miesięcznej dziewczynki, która została bestialsko pobita pięścią po głowie. Śledczy z Zielonej Góry uważają, że zrobił to 24-letni obywatel Tanzanii, ojczym dziecka. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. - Przesłuchujemy świadków - mówi WP prok. Zbigniew Fąfera.
21.08.2018 | aktual.: 25.03.2022 12:43
Dramat rozegrał się w mieszkaniu Tanzańczyka i jego partnerki (także tanzańskiego pochodzenia) w ubiegłym tygodniu. Kobieta wróciła z pracy i zobaczyła skatowaną córeczkę. Natychmiast wezwała karetkę.
Okazało się, że dziewczynka ma połamane kości czaszki oraz krwiaki na całej głowie. Policja zatrzymała 24-latka, który prawdopodobnie pobił wielokrotnie dziecko partnerki pięścią. Zdaniem śledczych mógł je nawet zabić.
- Dziewczynka nadal przebywa w szpitalu. Przesłuchujemy świadków, aby ustalić, co wcześniej działo się w tej rodzinie - wyjaśnia nam Zbigniew Fąfera, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Dziewczynka cały czas jest pod opieką lekarzy z oddziału chirurgii i i urologii dziecięcej szpitala uniwersyteckiego w Zielonej Górze.
Grozi mu dożywocie
Obywatel Tanzanii usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa dziecka i został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Jak ustalili reporterzy "Gazety Lubuskiej" 24-latek przebywał w Polsce od trzech miesięcy. Para wzięła ślub na początku roku w Tanzanii, po kilku miesiącach znajomości.
Matka dziecka to kobieta urodzona w Tanzanii, ale z polskim obywatelstwem - do naszego kraju przyjechała już 13 lat temu - podaje lubuski dziennik. Wyjaśnia też, że 14-miesięczna dziewczynka pochodzi z wcześniejszego związku kobiety.
Zobacz także
Mężczyźnie za usiłowanie zabójstwa dziecka grozi nawet kara dożywocia. Śledczy nie ujawniają motywu działania 24-latka.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl