Tak zwykli Niemcy myślą o Ukrainie. Ekspert nie ma wątpliwości
- Społeczeństwo niemieckie w ogromnej większości jest po stronie Ukrainy. Wobec tego, żeby nie narazić się na porażkę wyborczą czy demonstracje, politycy muszą wykonywać to, co myślą obywatele. A obywatele (w Niemczech - red.) myślą bardzo jasno: Rosja jest agresorem i armia rosyjska dopuszcza się zbrodni, a Ukraina jest ofiarą oraz tym krajem, który przelewa krew za coś, co określamy mianem "pakietu wartości europejskich" - mówił w programie "Newsroom" WP Jerzy Marek Nowakowski, były ambasador Polski na Łotwie i w Armenii. Patrycjusz Wyżga pytał go o przyczyny zmiany w podejściu rządu w Berlinie do sytuacji w Ukrainie. Gość WP podkreślił, że mające obecnie miejsce "odnowienie" relacji niemiecko-ukraińskich, to również dobra informacja dla Polski. - Prowadzenie jakiejkolwiek polityki europejskiej w kontrze do Niemiec, jest bardzo trudne. Niemcy zorientowali się, że swoją chwiejną podstawą wobec konfliktu w Ukrainie rezygnują z przywódczej roli w UE, że poprzez postawę, którą przyjmowali, ulegali samomarginalizacji - mówił były ambasador.