Tak zwierzaki "bawiły się" w Sylwestra. Właściciele robili, co mogli

Obrońcy praw zwierząt od lat apelują do Polaków, by zrezygnowali z puszczania fajerwerków. Nasze pupile słyszą wystrzały dużo lepiej niż my, a sylwestrowa kanonada sprawia, że cierpią.

Tak zwierzaki "bawiły się" w Sylwestra. Właściciele robili, co mogli
Źródło zdjęć: © WP.PL
Marianna Fijewska

02.01.2018 21:59

Mimo rozwijającego się trendu związanego z odchodzeniem od tradycji puszczania petard, głośne wybuchy wciąż dało się słyszeć w większości polskich miejscowości.

Na opublikowanym poniżej nagraniu widać zestresowano psy podczas sylwestrowej nocy.

Pod nagraniem wybuchła żywa dyskusja. Część internautów twierdzi, że rezygnacja z puszczania sztucznych ogni to przesada. "O psy dbają już lepiej, niż o ludzi!", "Od huku petard nie zginą!" - pisali. Część internautów miała jednak zupełnie inne zdanie na ten temat. "Moja suczka dostawała wścieklizny, sikała pod siebie. W sylwestra konieczne były tabletki uspokajające, po których najczęściej wymiotowała" - skomentowała jedna z użytkowniczek.

Zobacz także
Komentarze (30)