Tak źle jeszcze nie było. Księża załamują ręce

Kościół katolicki w Polsce regularnie bada, jaki odsetek Polaków praktykuje swoją wiarę. Najnowsze dane, obejmujące 2021 rok, nie napawają jednak duchownych optymizmem. Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego (ISKK) odnotował w kraju wyraźny spadek aktywności religijnej. Przyczyn takiego stanu rzeczy jego wiceszef dopatruje się przede wszystkim w pandemii COVID-19.

Tak źle jeszcze nie było. Księża załamują ręce
Tak źle jeszcze nie było. Księża załamują ręce
Źródło zdjęć: © East News | trip
Maciej Zubel

Z danych ISKK wynika, że na niedzielną mszę świętą regularnie uczęszcza 28,3 proc. Polaków, a do komunii świętej przystępuje 12,9 proc. z nich.

Największy odsetek osób chodzących co niedziela na mszę świętą jest tradycyjnie w diecezji tarnowskiej (59,1 proc.), rzeszowskiej (49,7 proc.) i przemyskiej (46,9 proc.).

Dane te częściowo pokrywają się ze statystykami przystępowania do komunii świętej. W diecezji tarnowskiej przyjmuje ją najwięcej osób (21,9 proc.). Na kolejnym miejscu są diecezje białostocka (19,2 proc.) i drohiczyńska (18,4 proc.).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: posłanka Solidarnej Polski: Kaczyński nie zna całej prawdy

"Mamy do czynienia z tąpnięciem"

Wicedyrektor Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, dr hab. Marcin Jewdokimow, przyznał, że jest to spory spadek w porównaniu do lat ubiegłych. W 2019 roku w mszach św. uczestniczyło 36,9 proc. wiernych, a 16,7 proc. przystępowało do komunii.

- Na tych liczbach zaważyła sytuacja pandemiczna. Trzeba pamiętać, że w 2020 roku, ze względu na wprowadzone obostrzenia związane z pandemią COVID-19, dane nie były zbierane. W 2021 roku zebraliśmy dane, mimo tego, że niektóre obostrzenia obowiązywały - ocenił.

Wiceszef ISKK przypomniał, że badanie praktyk niedzielnych odbyło się 26 września 2021 roku, kiedy wierni mogli zajmować połowę wszystkich miejsc w świątyniach i mieli obowiązek zakrywania ust i nosa.

- W poprzednich latach spadki wskaźnika dominicantes (osób uczestniczących w niedzielnej mszy św. - przyp. red.) miały charakter stały, rok do roku i to było wyraźnie widać. Tym razem mamy do czynienia z tąpnięciem. W związku z tym uważam, że w przyszłym roku będziemy mieli jakieś odbicie, w statystykach będzie widoczny wzrost - dodał wiceszef ISKK.

Według niego ważnym elementem, który wpłynął na spadek praktyk religijnych, były również "czynniki społeczno-kulturowe". Dodał jednak, że po szczegółowe dane w tej sprawie należy sięgnąć do opracować socjologicznych.

Religijność Polaków. Chętniej przyjmowaliśmy sakramenty

Choć ogólna liczba praktykujących religijnie Polaków spadła, to w tym samym 2021 roku Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego odnotował niewielki wzrost liczby udzielanych sakramentów. Sakrament chrztu został udzielony 315 tys. osób, czyli o ponad 1 proc. więcej niż w porównaniu z 2020 rokiem.

Wzrosła również liczba osób przystępujących do pierwszej komunii świętej i wyniosła 331,7 tys. osób, co stanowi 11,3 proc. więcej niż w roku poprzednim.

Do bierzmowania przystąpiło z kolei 265,7 tys. osób, co również oznacza wzrost w porównaniu z 2020 rokiem. Wzrost zaobserwowano także w przypadku liczby udzielonych sakramentów małżeństwa. Wyniosła ona 103,9 tys.

- Wydaje się, że na ten wzrost również wpłynęła sytuacja pandemiczna. Można przypuszczać, że część wiernych, ze względu na obostrzenia, wstrzymywała się z pewnymi sakramentami i zdecydowała się na przystąpienie do nich dopiero po tym, jak sytuacja nieco się ustabilizowała - wskazał dr Jewdokimow.

Zastrzegł jednocześnie, że odroczenie sakramentów ze względu na pandemię jest jedynie hipotezą, która nie została zbadana.

Coraz mniej uczniów na religii

O 3,3 proc. spadł też odsetek uczniów uczęszczających na religię. W roku szkolnym 2021/2022 we wszystkich typach placówek edukacyjnych uczestniczyło w niej 82 proc. uczniów. Najwięcej w diecezjach przemyskiej (97 proc.) i rzeszowskiej (96 proc.), a najmniej w archidiecezji warszawskiej (66 proc.) i archidiecezji wrocławskiej (66 proc.)

- Długofalowo mamy do czynienia z procesami zmian społeczno-kulturowych, to pokazują badania socjologiczne. Z drugiej strony dochodzi do pewnej rekonfiguracji katolicyzmu i miejsca religii w przestrzeni publicznej. Zmieniają się potrzeby religijne ludzi i zmienia się sposób funkcjonowania instytucji religijnych - podsumował dr Jewdokimow.

Przeczytaj też:

Źródło: PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3013)