Tak tureccy żołnierze obchodzą się z uchodźcami. Szokujące nagranie trafiło do sieci
Grupa tureckich żołnierzy została aresztowana po tym, jak w internecie pojawił się film, na którym znęcają się oni nad Syryjczykami uciekającymi przed wojną. Turkom postawiono zarzuty bicia i przemocy psychicznej. Jako nieludzkie zachowanie określono również strzelanie do uchodźców, którzy próbowali przekroczyć granicę.
Na nagraniu widać kilku Syryjczyków okrążonych przez żołnierzy. Mężczyźni stoją obok siebie, są upokarzani słownie, kopani i bici. Turcy na zmianę wymierzają ciosy i krzyczą.
- Będziesz chciał ponownie wrócić do Turcji? - pytał jednego z uchodźców turecki żołnierz. - Zamknij się! - krzyczał, kiedy uchodźca próbował odpowiedzieć.
Wśród oprawców był też jeden żołnierz, który nagrywał całe zajście telefonem. Kopanie po całym ciele, bicie pięściami i chłosta wszystkim, co było pod ręką - to wszystko znalazło się na tureckim nagraniu. Widać też zakrwawione twarze ofiar, które wykrzywiają się z bólu i przerażenia.
Po incydencie czterech widocznych na nagraniu uchodźców trafiło na komisariat policji, a następnie do szpitala. Po opatrzeniu ran wszyscy zostali deportowani do Syrii. Żołnierze, którzy znęcali się nad mężczyznami zostali aresztowani i czekają na proces.
To nie pierwszy raz, kiedy na światło dziennie wychodzą brutalne realia tego, co dzieje się na granicy turecko-syryjskiej. Podczas trwającej szósty rok wojny domowej w Syrii wielokrotnie dochodziło do brutalnych incydentów z udziałem wojsk tureckich. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka wielokrotnie alarmowało o nadużyciach, przestępstwach, a nawet zbrodniach popełnianych na ludności cywilnej przez żołnierzy z Turcji.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Niedawno w sieci oburzenie wywołały zdjęcia Syryjczyków, których tureccy żołnierze zmusili do przebrania się w damską bieliznę. 15 grudnia 2016 roku na granicy obu krajów doszło do masakry cywilów. Tureccy snajperzy otworzyli ognień do ludzi próbujących uciec przed wojną. Spośród 163 uchodźców zginęło wówczas 15 kobiet i 31 dzieci. Na porządku dziennym są tam też gwałty na uciekających Syryjkach.
Pomimo tego, prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan utrzymuje, że granice jego kraju są otwarte na każdego potrzebującego. W wojnie w Syrii zginęło do tej pory ok. pół miliona osób. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych aż 14 mln ludzi straciło dach nad głową.