Tak przeklinają polityczne elity
Najmocniejsze jednak słowa padają za zamkniętymi drzwiami. - My byśmy go zrobili ministrem sportu, no ale, ku... , jechał po pijanemu i z tym jest kłopot - tak o ówczesnym pośle Januszu Wójciku mówił Wojciech Mojzesowicz.