Tak opozycja usunie Glapińskiego? PSL ma sposób
Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) przedstawił w programie "Tłit" Wirtualnej Polski opinię prawną sporządzoną na jego zlecenie przez konstytucjonalistę, prof. Jacka Zaleśnego, na temat działań prezesa NBP Adama Glapińskiego. Według Zgorzelskiego, z opinii tej "jednoznacznie wynika, że prezes Glapiński złamał art. 222 Konstytucji". - W myśl tego artykułu jest bezwzględny zakaz finansowania przez NBP deficytu budżetowego. Tymczasem ten deficyt budżetowy został sfinansowany przez Narodowy Bank Polski poprzez wykupienie tzw. "obligacji covidowych", co jest ewidentnym naruszeniem tego artykułu - przekonywał wicemarszałek Sejmu. Jego zdaniem, za naruszenie tego przepisu można postawić Glapińskiego przed Trybunałem Stanu, a już samo wszczęcie postępowania w tej sprawie obligowałoby prezesa NBP do opuszczenia swojego stanowiska. Zgorzelski zaznaczył, że z uwagi na obecny skład Trybunału Stanu, postawienie Glapińskiego przed tym organem byłoby możliwe dopiero po wygranych przez opozycję wyborach. Polityk PSL odniósł się też do słów Donalda Tuska, który podczas jednej z konwencji mówił, że jeśli PO wygra wybory, to "wyprowadzi Glapińskiego z NBP". - Nie podoba mi się takie podejście, bo nawet jeżeli jesteśmy wściekli, wkurzeni na to, co wyprawia ta władza, to jednak jako partie demokratyczne na opozycji musimy poruszać się w ramach konstytucyjnych i obowiązujących przepisów prawa, a wyprowadzenie Glapińskiego "za kołnierz" nie mieści się w żadnym przepisie - komentował gość WP.