Tajwan ostrzega przed konfliktem z Chinami. "Wojna katastrofalna w skutkach"
- Konflikt między Chinami a Tajwanem byłby katastrofą dla wszystkich stron, niezależnie od wyniku - powiedział w czwartek, 10 marca, Chiu Kuo-cheng, minister obrony Tajwanu. Chiny w dużej mierze poparły Rosję w inwazji na Ukrainę. Konflikt odbija się echem w podejściu Chin do Tajwanu - samorządnej demokracji wyspiarskiej. Władze w Pekinie twierdzą, że jest to terytorium chińskie, które w razie potrzeby może zostać zaanektowane siłą. Tajwański minister spraw zagranicznych Joseph Wu rozmawiał z prawodawcami podczas sesji parlamentu. - Jeśli chiński rząd źle przekalkuluje i podejmie działania militarne przeciwko Tajwanowi, to z pewnością zapłaci za to wysoką cenę - ocenił dyplomata. Z kolei minister obrony Tajwanu Chiu Kuo-cheng zapewnił, że nikt nie chce wojny. - To naprawdę musi być dokładnie przemyślane. Gdybyśmy zdecydowali się na wojnę, miałoby to katastrofalne skutki dla wszystkich. Mamy doświadczenie po wojnie chińsko-japońskiej. Bez względu na to, kto wygra, będzie to pełne nieszczęść zwycięstwo – podsumował Chiu Kuo-cheng. Chiny regularnie organizują ćwiczenia wojskowe, latając w pobliżu przestrzeni powietrznej Tajwanu. Takie przeloty miały miejsce także 24 lutego, w dniu, w którym Rosja rozpoczęła wojnę w Ukrainie.