"Ciemne strony" Nawrockiego. PiS już się tłumaczy
Na biurko Jarosława Kaczyńskiego miał trafić wewnętrzny raport, przedstawiający "ciemne strony" i kontrowersyjne kontakty prezesa IPN i kandydata na prezydenta PiS, Karola Nawrockiego - ujawnili autorzy podcastu "Stan Wyjątkowy" Onetu. Ma z niego wynikać, że Nawrocki utrzymuje kontakty z dawnymi kolegami, wśród których są gangsterzy, sutenerzy, neonaziści i kibole. - To kompletna insynuacja i kompletna bzdura. PiS żadnego takiego raportu nigdy nie zamawiał - zapewnił w programie "Tłit" Wirtualnej Polski polityk PiS Radosław Fogiel. - Nie będę się rozwodził nad kwitami, które kolportują jakieś bzdury (…). Całą swoją działalnością zawodową, chociażby tym, jaki nacisk kładł na ujawnianie i opisywanie zbrodni niemieckiego nazizmu w Polsce, Karol Nawocki udowadnia, że tego typu insynuacje są bzdurne - oświadczył gość WP.