ŚwiatTajna misja Trumpa. Wysłał człowieka do Moskwy

Tajna misja Trumpa. Wysłał człowieka do Moskwy

Prezydent USA Donald Trump potajemnie polecił swojemu specjalnemu wysłannikowi ds. Bliskiego Wschodu, Steve’owi Witkoffowi, wspieranie procesu negocjacyjnego z Rosją w celu zakończenia wojny na Ukrainie – informuje "The New York Times", powołując się na źródła.

Steve Witkoff / Władimir Putin
Steve Witkoff / Władimir Putin
Źródło zdjęć: © East News
Mateusz Czmiel

Trump ufa swojemu wysłannikowi

Według źródeł NYT, kilka tygodni temu Trump potajemnie upoważnił Witkoffa do "rozszerzenia zakresu swojej działalności poza Bliski Wschód", aby nawiązać dialog z rosyjskimi przedstawicielami. Trump, który ufa Witkoffowi, ponieważ przyjaźni się z nim jeszcze od lat 80., jest przekonany, że jego wieloletni współpracownik posiada niezbędne umiejętności dyplomatyczne do wspierania zakończenia konfliktu na Ukrainie – zauważa gazeta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trump przeszarżował? Ekspert o rozmowach USA z Rosją. "Putin wie"

Jednocześnie, jak twierdzą rozmówcy gazety, jeszcze przed podróżą do Moskwy Witkoff przeprowadził szereg rozmów z osobami bliskimi Władimirowi Putinowi. Omawiał także możliwe sposoby rozwiązania kryzysu ukraińskiego ze swoimi kontaktami w Arabii Saudyjskiej i Katarze. Kraje Zatoki Perskiej od dawna wyrażały gotowość do wystąpienia w roli mediatorów w negocjacjach pokojowych między Kijowem a Moskwą – podkreśla NYT.

Wymiana między USA a Rosją

Gazeta pisze również, że na ten moment pozostaje niejasne, czy doszło do bezpośredniej rozmowy między Trumpem a Putinem. Oficjalni przedstawiciele obu stron nie potwierdzają takiego kontaktu, jednak kilku wysokich rangą członków administracji Trumpa, którzy zazwyczaj byliby poinformowani o takim telefonie, stwierdziło, że nie mają na ten temat żadnych informacji.

Witkoff opuścił Rosję wraz z uwolnionym Markiem Fogelem wieczorem 11 lutego. Administracja USA podkreśliła, że traktuje ten krok jako przejaw "dobrej woli" ze strony Rosji, a także jako pozytywny sygnał w kontekście możliwego pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie.

Były dyplomata Mark Fogel został zatrzymany na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie w 2021 roku podczas próby wwiezienia do Rosji 11 gramów marihuany i 8 gramów oleju haszyszowego. Według samego Fogela substancje te stosował w celach medycznych po operacji kręgosłupa, co zostało potwierdzone odpowiednimi wpisami w jego dokumentacji medycznej. W 2022 roku rosyjski sąd skazał go na 14 lat pozbawienia wolności.

Wybrane dla Ciebie