Tajemniczy konwój o północy. Tak przewozili ciało Nawalnego?
Dziennikarze niezależnego rosyjskiego portalu Mediazona odkryli nagranie przejazdu tajemniczego konwoju przez lodową przeprawę na rzece Ob. To jedyna droga, którą można zimą dostać się z łagru w Charpie do Salechardu. Kamery monitoringu zarejestrowały przejazd konwoju w dniu śmierci Aleksieja Nawalnego, zaledwie kilka minut przed północą.
W piątek rosyjska służba więzienna poinformowała o śmierci Aleksieja Nawalnego. Miał zasłabnąć po spacerze w kolonii karnej w Charp, za kołem podbiegunowym.
Jego ciało miano przewieźć do kostnicy w szpitalu okręgowym Salechardzie. Gdy dotarła tam matka opozycjonisty, poinformowano ją jednak, że ciała tam nie ma.
Z ustaleń "Nowej Gaziety" wynika, że ciało Nawalnego najpierw zostało przetransportowane z kolonii karnej do szpitala w mieście Łabytnangi, a dopiero później - wieczorem 16 lutego - trafiło do kostnicy w Salechardzie. Potwierdzają to nagrania z kamer monitoringu, które przejrzeli dziennikarze niezależnego serwisu Mediazona.
Tajemniczy konwój przez lodową przeprawę
Kolonia karna w Charpie, w której przetrzymywano Nawalnego, oraz najbliższe miasto, Łabytnangi, położone są na lewym brzegu rzeki Ob. Salechard, stolica Jamalsko-Nienieckiego Okręgu Autonomicznego, leży na prawym brzegu rzeki. Na tym odcinku rzeki, między Łabytnangi i Salechardem nie ma mostu: latem kursuje prom, a zimą powstaje przeprawa na lodzie. Wyłączając transport helikopterem, przeprawa lodowa jest jedyną trasą łączącą kolonię w Charpie z kostnicą w Salechardzie - informuje Mediazona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Конвой ФСИН в ночь с 16 на 17 февраля мог перевозить тело Навального в Салехард. Видео с камер
Dziennikarze serwisu na stronie internetowej lokalnego dostawcy Internetu znaleźli publicznie dostępne transmisje na żywo z kamer ulicznych po obu stronach przejścia. Pomagają one okolicznym mieszkańcom ocenić stan trasy zimą i monitorować kolejki promowe latem. Okazuje się, że na stronie dostępne jest także archiwum nagrań z obu kamer z ostatniego tygodnia.
Pierwsza kamera znajduje się po stronie Łabytnangi i rejestruje z daleka całą drogę przez rzekę do Salechardu, natomiast druga znajduje się w pobliżu zjazdu na drogę w stronę Salechardu. Dziennikarzom udało się znaleźć na nagraniach tajemniczy konwój, który przejechał przez lodową przeprawę 16 lutego, kilka minut przed północą.
Nie wiadomo, czy konwój dotarł do kostnicy
W konwoju oprócz przednich i tylnych radiowozów policyjnych znajdował się szary sedan z cywilnymi tablicami oraz minibus oznaczony dwoma charakterystycznymi zielonymi paskami. W ten sposób oznaczone są samochody należące do rosyjskiej służby więziennej. Konwój poruszał się zauważalnie wolniej niż inne pojazdy na drodze. Prowadzący radiowóz okresowo zwalniał, a nawet zatrzymywał się, aby mieć pewność, że pozostali nie pozostaną w tyle.
O północy pojazdy dotarły na drugą stronę rzeki i ruszyły w stronę Salechardu. Nie wiadomo, gdzie pojechały dalej i czy dotarły do kostnicy - dziennikarze nie mają dostępu do nagrań z kamer w mieście.
Źródło: zona.media