Media: Znaleźli ciało Nawalnego. "Na ciele widać siniaki"
"Nowaja Gazieta Europa" informuje - powołując się na swoje źródła - że ciało Aleksieja Nawalnego znajduje się w Rejonowym Szpitalu Klinicznym w Salechardzie. "Na zwłokach widoczne są ślady siniaków" - twierdzi informator dziennika.
18.02.2024 | aktual.: 18.02.2024 13:29
Podawano już różne informacje o tym, gdzie znajduje się ciało Nawalnego. Zmarłego - według oficjalnych informacji - przewieziono do kostnicy w Salechardzie. Rzeczniczka Nawalnego poinformowała jednak w sobotę, że ciała tam nie ma.
"Nowaja Gazieta Europa" i Meduza informuje, że zwłoki zostały przetransportowane do Rejonowego Szpitala Klinicznego w Salechardzie, skąd trafiły z Łabytnangi.
- Zwykle ciała osób zmarłych w więzieniu są przewożone bezpośrednio do Biura Medycyny Sądowej, ale w tym przypadku z jakiegoś powodu zostały przewiezione do szpitala klinicznego - powiedział gazecie ratownik medyczny z pogotowia ratunkowego w Salechardzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Zawieźli je do kostnicy, przywieźli, a następnie postawili przed drzwiami dwóch policjantów. Równie dobrze mogli wywiesić tabliczkę z napisem "dzieje się tu coś tajemniczego!" - relacjonuje źródło dziennika.
W szpitalu miała rozejść się informacja, że "patologom zakazano przeprowadzania sekcji zwłok".
Siniaki na ciele Nawalnego
- Niektórzy twierdzą, że rozkaz przyszedł z Moskwy, aby poczekać na przybycie specjalistów ze stolicy, podczas gdy inni twierdzą, że sami lekarze szpitalni odmówili przeprowadzenia sekcji zwłok. Sprawa ma charakter polityczny i nie jest jasne, jak się zakończy - komentuje rozmówca gazety.
Sanitariusz twierdzi jednocześnie, że osoby, które widziały ciało mówią o widocznych sinikach. "Siniaki nie wyglądały na powstałe w wyniku pobicia" - czytamy.
- Jako doświadczony ratownik medyczny mogę powiedzieć, że obrażenia opisane przez tych, którzy je widzieli, wyglądały na spowodowane konwulsjami. Jeśli osoba ma drgawki, a inni próbują ją przytrzymać, ale drgawki są bardzo silne, pojawiają się siniaki. Powiedzieli również, że miał siniaka na klatce piersiowej - takiego, jaki powstaje w wyniku pośredniego masażu serca - twierdzi rozmówca dziennika.
Do tej pory ciała zmarłego nie widzieli matka Nawalnego i jego prawnik, którzy bezskutecznie próbują ustalić z władzami rosyjskimi, gdzie te umieściły zwłoki zmarłego.
Źródło: "Nowaja Gazieta Europa"