Tajemnicza seria zgonów Rosjan. Znaleziono już trzecie ciało

W Indiach mamy do czynienia z serią tajemniczych zgonów wśród Rosjan. We wtorek Siergiej Milakow został znaleziony martwy w swojej kajucie na statku MB Aldnah. W sprawie trwa śledztwo. Wątpliwości wzbudzają także okoliczności śmierci dwóch innych mężczyzn.

Tajemnicza seria zgonów Rosjan. Znaleziono już trzecie ciało
Tajemnicza seria zgonów Rosjan. Znaleziono już trzecie ciało
Źródło zdjęć: © pexels
Sara Bounaoui

We wtorek, około godziny 4:30 ciało mężczyzny znaleziono w jego kajucie na statku MB Aldanah, zakotwiczonym w porcie w indyjskim stanie Orisa.

Statek MB Aldanah cumuje w porcie w indyjskim stanie Orisa. We wtorek, około godziny 4:30 w jednej z kajut odnalezione ciało mężczyzny.

Jak się okazało, to Siergiej Milakow, który był inżynierem okrętowym z rosyjskiego Murmańska. W sprawie wszczęto śledztwo, jednak policja nie ujawnia żadnych szczegółów. Nie wiadomo nic o okolicznościach śmierci 51-latka an i jakie hipotezy w tej kwestii są badane.

"Hindustan Times" pisze, że to już trzecia śmierć w tajemniczej serii zgonów Rosjan w Indiach.

Russian engineer found dead on a ship in Odisha; Mystery grows over third death in two weeks

Rosyjski urzędnik krytykował inwazję na Ukrainę. Wypadł przez okno

Seria trwa od kilku tygodni. Jeszcze w grudniu informowano o śmierci rosyjskiego urzędnika Pawła Antonowa. Mężczyzna miał 25 grudnia wypaść przez okno hotelu Rayagada. Początkowo służby badający sprawę mówiły o samobójstwie. Ostatecznie śmierć Antonowa uznano za nieszczęśliwy wypadek

Urzędnik wcześniej krytykował rosyjską inwazję na Ukrainę. Po tym, jak świat obiegła informacja o ostrzelaniu budynków mieszkalnych w Kijowie, stwierdził, że "niezwykle trudno jest to nazwać inaczej niż terror".

Niedługo potem polityk przeprosił i wycofał się ze swoich słów, twierdząc, że jego wypowiedź była "niefortunnym nieporozumieniem". Podkreślił wówczas, że "zawsze wspierał prezydenta" i "szczerze" popierał cele operacji wojskowej Władimira Putina.

Dwa dni później zmarł Władimir Bydanow. Mężczyzna razem z Antonowem i dwoma innymi Rosjanami odwiedzał hotel Rayagada. Jako oficjalną przyczynę śmierci podano atak serca.

Wybrane dla Ciebie