Ekstremiści z "Falangi" podkładali bomby pod żydowskimi sklepami i bankami, byli zabici i ranni
Przyszły lider Stowarzyszenia PAX związał się z ruchem narodowym, gdy miał zaledwie 14 lat, i już wtedy szokował otoczenie, mówiąc, że "kiedyś będzie rządził Polską". Od najmłodszych lat zdradzał duże predyspozycje do kariery politycznej. Był inteligentny, dynamiczny i konsekwentny, potrafił oddziaływać na innych i podporządkowywać ich swojej woli. Szybko też awansował w hierarchii organizacyjnej i gdy po rozpoczęciu studiów wstąpił do Obozu Wielkiej Polski, to niemal natychmiast został kierownikiem Oddziału Akademickiego. OWP zdelegalizowano w marcu 1933 r., a już niebawem podobny los spotkał utworzony w jego miejsce Obóz Narodowo-Radykalny. Piasecki nie zamierzał jednak zrezygnować z czynnej działalności politycznej, a pobyt w Berezie utwierdził go tylko w tym przekonaniu. W zdelegalizowanej organizacji szybko doszło do rozłamu, a zwolniony z internowania Piasecki stanął na czele ONR-"Falanga". Uważał, że nadszedł czas rewolucji narodowej i że należy "robić ją naprawdę, nie intelektualnie, nie w gazetach,
tylko zbrojnie".
Kierowany przez Zygmunta Przetakiewicza Wydział Bojowy "Falangi" przystąpił do realizacji zaleceń Piaseckiego. Pod żydowskimi sklepami i bankami wybuchały bomby, napadano na lokale organizacji syjonistycznych, byli zabici i ranni. Ostrzelano zorganizowany przez Bund pochód pierwszomajowy, zabijając biorącego udział w tej manifestacji pięcioletniego chłopca, syna kupca bławatnego.
W Falandze obowiązywały zasady wodzowskie i właściwie żadna funkcja nie pochodziła z wyboru. Piasecki, jako kierownik główny, osobiście dobierał sobie współpracowników, nigdy też nie ukrywał, że jego celem jest wprowadzenie w Polsce dyktatury. Sam widział się na czele Rzeczypospolitej rozciągającej się od Bałtyku do Morza Czarnego, a w państwie tym mniejszości narodowe pozbawiono by prawa głosu. Nie miał nadmiernych skrupułów, jeśli chodzi o metody, które miały mu przynieść sukces. Twierdził, że "cel nie uświęca środków, ale je wskazuje".
Ekstremiści z "Falangi" cieszyli się coraz większą popularnością w społeczeństwie, ideologia Piaseckiego przyciągała ludzi zawiedzionych sanacyjną codziennością drugiej połowy lat 30. Szacuje się, że "Falanga" liczyła około pięciu tysięcy członków, których przyciągała agresywna ideologia i kusząca wizja Polski jako hegemona Europy.