Bohaterowie "Kamieni na szaniec"
Żołnierz Szarych Szeregów i AK, powstaniec warszawski, po wojnie student architektury Jan Rodowicz "Anoda" urodził się 7 marca 1923 r. w Warszawie. Jego ojciec Kazimierz był profesorem na Politechnice Warszawskiej, cenionym specjalistą inżynierii wodnej, wykładowcą na Wydziale Budownictwa Wodnego. Matka Zofia była siostrą generała Władysława Bortnowskiego. Pewnie to on wywarł największy wpływ na Janka. Chłopak uwielbiał słuchać jego wojskowych opowieści.
Uczęszczał do warszawskiego Państwowego Gimnazjum, a później w latach 1935-39 do Liceum im. Stefana Batorego (tu wiosną 1939 r. zdał małą maturę). W tym okresie został także członkiem 23. Warszawskiej Drużyny Harcerskiej im. Bolesława Chrobrego tzw. Pomarańczarni. "W jednej z dzielnic warszawskich było środowisko młodzieży harcerskiej, które umiało stworzyć atmosferę i warunki, w jakich młodzież czuła się dobrze, pragnęła kształcić swe charaktery, sama sobie stawiała cele i sama czyniła wszystko, co w jej mocy, by te cele zrealizować" - tak zaczął Aleksander Kamiński swoją słynną książkę "Kamienie na szaniec". To wydana jeszcze podczas wojny, w podziemiu, opowieść o harcerzach z drużyny, do której wstąpił Janek. Z Gimnazjum i Liceum imienia Stefana Batorego wywodzili się późniejsi bohaterowie polskiego wojennego podziemia: Jan Bytnar "Rudy", Maciej Aleksy Dawidowski "Alek" i Tadeusz Zawadzki "Zośka", od którego pseudonimu pochodziła nazwa batalionu, w którym walczył Janek. "Warszawska elita, inteligencki i
zamożny dom. To synowie z takich rodzin pójdą na barykady za 20 lat walczyć o wolną Warszawę" - napisał Jarosław Wróblewski w książce "Zośkowiec".