Nie tylko rodzice są oburzeni tym, że radna Marta Patena odwiedza sześciolatki w przedszkolach i namawia, by poszły od września do klasy pierwszej, a nie do zerówki. Do krytyki przyłączają się też psycholodzy. Uważają, że przekonywanie małych dzieci, które nie są w stanie samodzielnie podjąć decyzji, jest nieetyczne i niedopuszczalne.