Co się będzie działo za rok w szkołach...
Jeśli jesteś rodzicem 6-latka i masz dylemat, czy wysłać go w tym roku do pierwszej klasy czy też nie, radzimy: poślij dziecko do szkoły teraz. W 2012 roku do podstawówek pójdą bowiem dwa roczniki i może się okazać, że będzie to grubo ponad pół miliona maluchów! Co gorsze, potem na każdym etapie edukacji - w gimnazjum, szkole średniej - twoje dziecko będzie w ogromnej masie uczniów i dostanie się do wymarzonej szkoły będzie o wiele trudniejsze.
W tym roku po raz ostatni rodzice dzieci urodzonych w 2005 r., mają wybór. Mogą już we wrześniu posłać je do szkoły lub poczekać aż skończą 7 lat i zrobić to w 2012 r. Ta druga opcja może się jednak okazać dla dzieci gorsza. Dlaczego?
Rok 2012 będzie rekordowy, jeśli idzie o ilość dzieci, które spotkają się w szkolnych murach. Może być ich ok. 700 tys. To oznacza ścisk w klasach, zajęcia na kilka zmian i generalnie duży stres, zarówno dla uczniów, jak i ich opiekunów.
Już teraz urzędnicy MEN -u apelują do rodziców: wyślijcie maluchy do szkoły już w tym roku! - Chodzi o te dzieci, którym nauka nie sprawia kłopotów, które opanowały program przedszkolny i poradzą sobie w pierwszej klasie - tłumaczy Grzegorz Żurawski (35 l.), rzecznik prasowy ministra edukacji.
- W pierwszej klasie dzieci uczyć się będą nowych rzeczy, a nie powtarzać w "zerówce" program zrealizowany już wcześniej - dodaje. Potwierdzają to ci, którzy mają już 6-latka w szkole. Anna Gawłowska (33 l.) z Wrocławia, wysłała swoją córkę Zuzię do szkoły we wrześniu ubiegłego roku. I ona i dziecko są bardzo zadowolone. - Doskonale radzi sobie z nauką. Nauczyciele są z niej zadowoleni i ona ze szkoły też - mówi Gawłowska.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
Zabił za paczkę Popularnych!