Co z sześciolatkiem, który nie radzi sobie z nauką?
W prawie oświatowym jest luka, która uniemożliwia przeniesienie sześciolatka z pierwszej klasy do zerówki, jeśli ten nie radzi sobie z nauką - alarmują rodzice i kuratorzy. Tymczasem ruszyła już rekrutacja do pierwszych klas - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Dyrektorzy szkół nadal jednak nie wiedzą, czy dziecko może wrócić do zerówki, jeśli nie daje sobie rady w I klasie. Sprawa to istotna, bowiem według szacunków gazety, w nowym roku szkolnym nawet 40 proc. rodziców sześciolatków pośle ich do szkoły. W zeszłym roku było ich zaledwie 12 procent. Zarówno rodzice jak i nauczyciele uważają więc, że MEN powinno wydać wskazówki w tej kwestii.
Jednak resort umywa ręce - akcentuje "DGP". Biuro prasowe ministerstwa edukacji odpisało gazecie, że MEN nie jest organem właściwym do podejmowania jakichkolwiek decyzji w tej sprawie. I wskazało, że szczegółowe zasady rekrutacji dzieci do przedszkola oraz ich prawa i obowiązki określa statut placówki.