Policja prowadzi poszukiwania kierowcy, który wykazał się ogromną lekkomyślnością, jeżdżąc po zamarzniętej rzece Bug w Wyszkowie (woj. mazowieckie), w czasie, kiedy na lodzie przebywali dorośli z dziećmi.
Puszczony ze smyczy pies wpadł do rzeki po tym, jak załamał się pod nim lód. Strażak z kanadyjskiego Swift Current ratował go, choć sam mógł zginąć. Nagranie z akcji powinno być przestrogą dla wszystkich.