Czternastoletni Jakub bronił koleżanki, którą zaczepiła grupa mężczyzn w centrum Lubina (woj.dolnośląskie). Zginął od ciosu nożem. W niedzielę prokuratura postawiła jednemu z mężczyzn zarzut zabójstwa, a dwóm - m.in. nieudzielenia pomocy.