Kandydat na prezydenta Donald Tusk (PO),
zwracając się do wyborców Włodzimierza Cimoszewicza, który
zrezygnował z kandydowania, powiedział że "po wyborach Polska musi
być także dla nich domem". Zaznaczył, że "nie ma w sobie takiej
pychy", żeby liczyć w wyborach prezydenckich na głosy zwolenników
Cimoszewicza.