Szczygło: nie wykorzystujmy misji zagranicznych do wyborów
Minister obrony narodowej Aleksander
Szczygło zaapelował na konferencji prasowej, by nie
wykorzystywać tematu udziału polskich żołnierzy w misjach w Iraku
i Afganistanie w czasie kampanii wyborczej.
21.08.2007 | aktual.: 21.08.2007 13:55
Jak podkreślił szef MON, "apel ten (...) jest podyktowany tym, aby nie narażać na naszych żołnierzy na zmasowane ataki przed i w trakcie kampanii wyborczej".
Jest pokusa, która została już ujawniona przed świętem Wojska Polskiego, by debatę dotyczącą spraw wewnątrzpolskich, politycznych, rozszerzyć na debatę dotyczącą udziału polskich wojsk w misjach zagranicznych - ocenił szef MON.
Przykład wielu państw wskazuje, że wykorzystywanie tego tematu w czasie kampanii wyborczej, która nas niewątpliwie czeka, to jest proste przełożenie na zwiększenie zagrożenia dla polskich żołnierzy, którzy są na misjach - podkreślił minister.
Zdaniem ministra, rebelianci są świetnie zorientowani w sytuacji, jaka jest w krajach wysyłających żołnierzy na misje i chętnie wykorzystują ją do osiągnięcia swoich celów. Dlatego w okresie wyborów czy ważnych głosowań, które rozstrzygają o pobycie czy zwiększeniu zaangażowania wojskowego, ataki się nasilają.
Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych RP gen. broni Bronisław Kwiatkowski wskazał w tym kontekście na daty dwóch zajść z udziałem polskich żołnierzy - w przeddzień 11 listopada w Iraku i przeddzień 15 sierpnia w Afganistanie, "kiedy wojsko jest obiektem szczególnego zainteresowania".
Niektórzy politycy swoimi wypowiedziami biorą odpowiedzialność za życie i zdrowie polskich żołnierzy - podkreślił minister. Przypomniał, że stanowiska partii "za" i "przeciw" misjom naszego wojska są wyborcom znane.
