wybory do pe(strona 3/4)

Prawie 40 proc. chce oddać głos na kandydatów Koalicji Europejskiej w wyborach do PE na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie - tak wynika z sondażu IBRiS dla Radia ZET. KE może liczyć na trzy mandaty, PiS - na dwa.

Marszałek Senatu zapewnia, że jeśli politycy z wyższej izby parlamentu dostaną się do PE, to nie będzie dodatkowych wyborów. Skomentował również spotkanie Grzegorza Schetyny i Donalda Tuska. Stanisław Karczewski uważa także, że nie ma możliwości, aby doszło do legalizacji związków partnerskich.

PiS gromi w okręgu małopolsko-świętokrzyski - tak wynika z sondażu IBRiS dla Radia ZET. W tych regionach partia rządząca może liczyć na prawie 50 proc. poparcie.

Patryk Demski, który pełni funkcję wiceprezesa spółki paliwowej Lotos, startuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego z list PiS. To dowód na to, że zalecenia prezesa Jarosława Kaczyńskiego z poprzednich wyborów nie są już brane pod uwagę ani nie mają zastosowania.

Biuro europosła Jarosława Iwaszkiewicza zaoferowało wycieczkę do PE w zamian za zebranie 50 podpisów poparcia dla Komitetu Wyborczego Konfederacji Korwin Braun Liroy Narodowcy. Ale takim działaniem mogło złamać prawo. Teraz się tłumaczy.

Znany aktor zdradza, dlaczego zdecydował się walczyć w wyborach do PE z list Wiosny Roberta Biedronia. - Pierwotnie miałem startować z list Koalicji Europejskiej. Przekazano mi jednak, że Grzegorz Schetyna zablokował mój start - wyjaśnia.

Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy zaprezentowała niektóre z "jedynek" na listach w wyborach do Europarlamentu. W Wielkopolsce pierwsze miejsce zajmie Piotr Liroy-Marzec. Z kolei na Lubelszczyźnie z czołowej pozycji wystartuje Witold Tumanowicz z Ruchu Narodowego.

Były premier nie jest pewny jaka przyszłość czeka Koalicję Europejską po wyborach do europarlamentu. Jak przyznał wszystko zależy od wyników. Polityk nie wyklucza, że w razie klęski sojusz może się rozpaść. Leszek Miller odniósł się też do słów Marcina Horały z PiS o jego partii.

W okręgu warszawskim na Koalicję Europejską głos chce oddać 41 proc. badanych. PiS może liczyć na poparcie 32 proc. Próg wyborczy przekroczyłaby również Wiosna Roberta Biedronia. Sondaż został przeprowadzony po niedzielnych konwencjach wyborczych partii.

Gdyby wybory do Parlamentu Europejskiego odbyły się w ten weekend, zwyciężyłaby w nich Zjednoczona Prawica z poparciem rzędu 42,2 proc. Drugie miejsce zajęłaby Koalicja Europejska, na którą chce głosować 39,3 proc. respondentów - wynika z sondażu pracowni Estymator dla portalu DoRzeczy.pl.

Posłowie Platformy Obywatelskiej obwiniają szefową MEN za kryzys w oświacie. Żądają od Anny Zalewskiej wytłumaczenia ze swoich działań na posiedzeniu Komisji Edukacji. Uważają też, że jeśli premier Mateusz Morawiecki nie rozwiąże konfliktu, to powinien podać się do dymisji.

Była premier zaprezentowała listę kandydatów PiS do europarlamentu. Wśród nich znalazł się Dominik Tarczyński, który od razu rzucił wyzwanie swoim rywalom.

Zdzisław Krasnodębski rzucił liderom list Koalicji Europejskiej propozycję debaty w języku obcym. Z zaproszenia nie skorzystała już Ewa Kopacz. Również Leszek Miller odrzucił tę możliwość argumentując, że wyborcy są Polakami i trzeba do nich mówić w tym języku.

Aż 42 proc. badanych, którzy zamierzają wziąć udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego, chce oddać głos na kandydatów Prawa i Sprawiedliwości - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Koalicja Europejska może liczyć na poparcie 26 proc.