Wnuk Lecha Wałęsy został prawomocnie skazany za brawurową jazdę pod wpływem alkoholu. Dominik W. spędzi w więzieniu dwa lata i osiem miesięcy. W środę 22-latek może usłyszeć kolejny wyrok.
Poszkodowany, którego wnuk Lecha Wałęsy Bartłomiej W. miał uderzyć pięścią w twarz, złożył zeznania przed sądem w Gdańsku. - Po tym uderzeniu mam już za sobą ze 20 wizyt u stomatologa - przyznał uczeń klasy maturalnej.
Bartłomiej W. został oskarżony o napaść na dwóch obywateli Szwecji, której miał dokonać wspólnie z dwoma innymi mężczyznami w maju tego roku. Wnuk byłego prezydenta może trafić za kratki nawet na 12 lat.
Jazda po alkoholu, zniszczenie auta, agresja i groźby - to wszystko przypisywane jest Dominikowi W. Wnuk Lecha Wałęsy ma problem z prawem i to nie jeden. Wciąż czeka na decyzje sądu. W jednej sprawie - naruszenie nietykalności cielesnej 20-latki - wyrok właśnie zapadł.
21-letni Dominik W. jest oskarżony m.in. o jazdę po pijanemu autem, spowodowanie poważnego zagrożenia na drodze oraz znieważenie policjantów. We wtorek Sąd Rejonowy w Gdańsku uchylił areszt dla wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy.
Wirtualna Polska dotarła do prokuratorskich zarzutów postawionych wnukom Lecha Wałęsy: Dominikowi W. i Bartłomiejowi W. Obaj przebywają obecnie w policyjnym areszcie. Pierwszemu grozi do 5 lat więzienia, drugiemu aż 12 lat odsiadki.
Bartłomiej W. wnuk byłego prezydenta Polski Lecha Wałęsy, decyzją gdańskiego sądu został aresztowany na trzy miesiące. Sprawa ma związek z pobiciem obywateli Szwecji, a także z napaścią na licealistów. Podejrzanemu grozi do 12 lat więzienia.
Wnuk Lecha Wałęsy 20-letni Bartłomiej W. został zatrzymany przez policję - dowiedziała się nieoficjalnie Wirtualna Polska. To on może być sprawcą głośnego pobicia Szwedów, do którego doszło 21 maja w Gdańsku. Policja szukała sprawców, publikując nagranie z monitoringu.
Dominik W., wnuk byłego prezydenta, może cieszyć się wolnością. Jednak tylko na razie, bo choć został zwolniony z aresztu za kaucją, grozi mu osiem lat więzienia. Zarzuca mu się spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu i w dodatku bez prawa jazdy.
21-letni Dominik W. usłyszał sześć zarzutów, w tym sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Po wpłaceniu kaucji mężczyzna może opuścić areszt. Według nieoficjalnych informacji sprawa dotyczy wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy.